Policja zablokowała pokaz niemoralnego filmu
Policja w Sydney uniemożliwiła nielegalny pokaz zakazanego w Australii, najnowszego filmu twórcy Dzieciaków Larry'ego Clarka pt. "Ken Park" (na zdj.).
07.07.2003 18:19
O bezprecedsowej cenzurze autralijskiego rządu pisaliśmy już Wam w czerwcu.
Przypomnijmy: australijscy cenzorzy oburzyli się z powodu seksualnej tematyki dotyczącej nieletnich zawartej w filmie, którego akcja rozgrywa się na przedmieściach Kalifornii. Oficjalnie stwierdzono, że treści obrazu mogą naruszyć standardy moralne i inne wartości powszechnie akceptowane przez widzów.
Oczywiście - zakazany owoc smakuje najlepiej. Dlatego Free Cinema - ruch przeciwko cenzurze zdecydował się na spektakularny ruch, by zaprotestować przeciwko - ich zdaniem kuriozalnej - decyzji urzędników. Zorganizowali pokaz, na który stawiły się setki widzów.
Nie było im jednak dane filmu obejrzeć - po kilku minutach wyświetlania na salę weszli policjanci, którzy wyłączyli zasilanie, a zgromadzonej publiczności kazali opuścić salę.
Przeciwko organizatorom pokazu nie postawiono żadnych zarzutów.
Sam "Ken Park", wokół pojawiło się tyle kontrowersji, znalazł już dystrybutorów w ponad 30 krajach - na razie jednak nie ma go w tym najważniejszym - w Stanach Zjednoczonych. Być może australijski rozgłos mu pomoże...
Film opowiada, w dość naturalistyczny podobno sposób, o nastoletniej nimfomance, wiecznie onanizującym się, chorym psychicznie młodym człowieku, który dźga nożem swoich dziadków i sadystycznym ojcu, molestującym seksualnie swojego syna. Ot, nowa wersja "american dream"...
źródło: Reuters