W Kinotece w PKiN odbyła się uroczysta premiera jednego z najbardziej oczekiwanych polskich filmów ostatniego roku.
Waldemar Krzystek
”W tym filmie widzowie znajdą wszystko to, co w kinie najpiękniejsze – miłość, śmiech, łzy, wielkie dramaty i radości, a także prawdę o tamtych czasach i głębokie wzruszenia” – pięknie opisał film reżyser i scenarzysta Waldemar Krzystek.
Lesław Żurek, Svetlana Khodchenkova
Akcja filmu dzieje się w latach 60. w Legnicy. Miasto nazywane było Małą Moskwą, ponieważ w tym okresie stacjonował w nim największy garnizon wojsk radzieckich w Europie Wschodniej.
Lesław Żurek
Nie tylko warstwa fabularna, która mówi o miłości polskiego oficera Michała (Lesław Żurek) i Rosjanki Wiery (Svetlana Khodchenkowa) – żony rosyjskiego wojskowego Jury (Dmitrij Ulianov), jest wyjątkowa. Niezapomniane kreacje stworzyli także główni bohaterowie.
Svetlana Khodchenkova
Svetlana Khodchenkova została wyróżniona przez gdyńskie jury, a Lesław Żurek został za rolę w filmie nominowany do prestiżowej nagrody im. Zbyszka Cybulskiego.
Lesław Żurek
”'Mała Moskwa' pokazuje uczucie ludzkie jakim jest miłość. Musi ono walczyć o przetrwanie w systemie przeniesionym ze Związku Radzieckiego do naszego kraju. W systemie żelaznym i bezlitosnym. Ten system stworzyli ludzie, ale człowiek nie potrafi w nim funkcjonować – podzielił się z nami swoimi odczuciami Lesław Żurek.
Lesław Żurek, Svetlana Khodchenkova, Władimir Yaglych
Aktor opowiedział nam także o pracy na planie – "Pierwszą moją reakcją po przeczytaniu scenariusza była radość, że akcja filmu dzieje się w Legnicy. Pochodzę z tamtych stron i mam wielki sentyment do tego miasta".
"Współpraca na planie układała się świetnie, udało nam się stworzyć zgrany zespół. Po prostu dobrze się bawiliśmy. Ja mówiłem po polsku, oni po rosyjsku i bez problemu się rozumieliśmy”.
Svetlana Khodchenkova, Andrzej Urbański
Film spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem widowni. Wiele osób uroniło też niejedną łezkę.
Anna Popek
Swojego wzruszenia nie kryła Ania Popek.
”Film opowiada piękną historię miłosną. Jednak dla mnie najważniejszy był rys historyczny. Wydaje mi się, że Polacy dawno już zapomnieli o grozie tego systemu. Na tamte czasy patrzymy z sentymentem, przypominając sobie kartki na mięso czy saturatory. Myślę, że ten film powinien dać nam do myślenia” – zwierzyła się dziennikarka, która zwróciła też uwagę na niesamowitą kreację aktorską, którą stworzyła Svetlana Khodchenkova.
Ewa Błaszczyk
Natomiast Ewa Błaszczyk doceniła klarowność przekazu ”Małej Moskwy”.
”Myślę, że to jest film, który nie żąda wielkich haseł. Najbardziej podobało mi się w nim to, że jest prosty i nie próbuje na siłę być wielki. Jest bardzo profesjonalnie i rzetelnie zrobiony. Opowiada o bardzo ważnych sprawach i prawdziwości ludzkich uczuć. Są w nim bardzo dobre dialogi. Myślę, że warto go zobaczyć, bo przede wszystkim jest to film dla ludzi” – oceniła.
Twórcy Małej Moskwy
Na premierze nie zabrakło wielu znanych twarzy. Wśród zaproszonych gości wypatrzyliśmy m.in.: Jana Englerta, Beatę Ścibakównę, Marka Koterskiego, Dariusza Kordka, Rafała Królikowskiego i Radosława Pazurę.