"Przez 24 godziny" bez dwutlenku węgla

Kiefer Sutherland, grający rolę agenta Jacka Bauera w serialu "Przez 24 godziny" przyzwyczaił się już do zwalczania terrorystów - teraz pora na efekt cieplarniany.

"Przez 24 godziny" bez dwutlenku węgla
Źródło zdjęć: © AFP

08.08.2007 02:33

Producenci postanowili uczynić kręcenie show bardziej ekologicznym i energooszczędnym jednocześnie zmieniając tam, gdzie to możliwe treść serialu tak, aby podkreślała potrzebę dbania o środowisko. W ogłoszeniu zaczynającym od pokazania logo oraz muzyki serii Sutherland przypomniał o zagrożeniu efektem cieplarnianym.

- Globalne ocieplenie jest przestępstwem, za które wina spoczywa na nas wszystkich - tłumaczył aktor. - Od naszych samochodów po domy i miejsca pracy, wszyscy produkujemy dwutlenek węgla, który uwalnia się do atmosfery powodując wzrost temperatury. Jeśli teraz czegoś z tym nie zrobimy, zmiany w naszym klimacie spowodują nieodwracalne szkody. Cała ekipa "Przez 24 godziny" rozumie zagrożenie spowodowane tym zjawiskiem i w nadchodzącym roku postaramy się wprowadzić nowe kreatywne i bardziej wydajne sposoby produkcji tak, żeby obniżyć emisję dwutlenku węgla. Wy też możecie przyczynić się do zwalczenia zagrożenia. Globalne ocieplenie nie może już być ignorowane, ale wciąż może zostać powstrzymane. Zespół tworzący serial z dumą staje się częścią rozwiązania. Mamy nadzieję, że przyłączycie się do nas w tym najważniejszym przedsięwzięciu. Póki jeszcze jest czas.

Dla większego dramatyzmu zegar odlicza ostatnie 4 sekundy ogłoszenia i następuje zaciemnienie ekranu. W praktyce producenci zamierzają stosować biopaliwa, żeby napędzać generatory i pojazdy. Zamierzają także wprowadzić energooszczędne pojazdy o niewielkiej emisji spalin do użytku podczas produkcji oraz podkreślić zagrożenie efektem cieplarnianym w historii serialu.

Od listopada 2006 roku polscy widzowie mogli oglądać czwarty sezon przeboju w telewizji Canal Plus.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)