Żołnierze wyklęci
Co ciekawe, wuj reżysera był żołnierzem wyklętym. O tym też traktuje dzieło.
- To film o moim wuju, o moich dziadkach. Przez 30 lat mojej twórczości miałem w nosie mody i zamówienia społeczne. Nie wiem, jak to się będzie rymować z czasem historycznym. Scenariusz napisałem cztery lata temu, gdy mody na wyklętych jeszcze nie było - wyznał Kolski w rozmowie z rfm.fm.
Premiera "Ułaskawienia" jest planowana na jesień przyszłego roku.