Quincy Jones znalazł się w gronie osób oburzonych na fakt, że nominacje do Oscarów są tak jednorodne.
Już od lat Oscary krytykowane są za brak różnorodności (przede wszystkim rasowej, ale również płciowej i kulturowej). Quincy Jones, pierwszy czarnoskóry artysta, który otrzymał miejsce w Zarządzie Amerykańskiej Akademii Filmowej (tzw. Board of Governors), zapowiedział, że poruszy ten temat w gronie akademików.
- Zamierzam poprosić członków zarządu, aby pozwolili mi ten temat omówić w wystąpieniu - zapowiedział twórca. - Musimy znaleźć rozwiązanie. To już za długo trwa.
Część afroamerykańskich środowisk i twórców (m.in. Spike Lee) zapowiedziała bojkot najbliższej ceremonii rozdania Oscarów. - Są dwa sposoby, żeby zaprotestować - skomentował Jones. - Można Akademię bojkotować albo można rozwiązać ten problem, znaleźć wyjście z tej sytuacji. To przerażające, że 90 procent nominowanych to biali, a 80 procent to biali mężczyźni. To niedorzeczne. Tak nie powinno być.
- ceremonię wręczenia Oscarów zaplanowano na 28 lutego.