"[REC] 4: Apokalipsa" królem polskiego Halloween

Nowy "Rec" okazał się nie tylko najchętniej oglądanym horrorem, ale też najpopularniejszym zagranicznym obrazem weekendu w Polsce. W drodze na podium box office’u hiszpańskie zombie pożarły m.in. pokazującego "Rogi" Daniela Radcliffe’a, „Diabelską planszę Ouija” i samego Draculę! A zatem, cytując twórców serii: „najlepsze zostało na koniec!”.

„[REC] 4: Apokalipsa” to powrót do krwawych korzeni serii i zwieńczenie cyklu, który w 2007 roku rozsławił na świecie hiszpańskie horrory. Angela Vidal, młoda dziennikarka, której kamera towarzyszyła barcelońskim strażakom w pierwszej części filmu, jako jedyna cudem przeżyła koszmar, jaki rozegrał się w kamienicy zainfekowanej śmiercionośnym wirusem.

„Nadszedł czas, aby cała prawda stojąca za cyklem „Rec” wreszcie wyszła na jaw. Dowiemy się, jaka jest prawdziwa natura zła, które przybrało postać wirusa. Odkryjemy jego pochodzenie i pełne spektrum działania. „[REC] 4: Apokalipsa” to punkt kulminacyjny serii, a jednocześnie jej ostatni rozdział. Rozwiązanie zagadki objawi się w nowej, niespotykanej formie. To wycieczka w nieznane rejony horroru, ale z zachowaniem charakterystycznych elementów serii: poczucia lęku, cierpienia, klaustrofobii… Pożegnalna uczta ze wszystkimi składnikami, które lubimy najbardziej oraz szczyptą całkiem nowych przypraw… To okazja, której nie możecie przegapić!” – zachęca reżyser filmu, Jaume Balagueró.

Ewakuowana przez wojsko kobieta, trafia do tajnego ośrodka badawczego zlokalizowanego na pokładzie starego tankowca. W miejscu oddalonym o mile od lądu ma zostać poddana obserwacji i kwarantannie. Kiedy wirus znów wyrywa się spod kontroli, Angela podejmuje desperacką walkę o przetrwanie. Dobrze wie, że jeśli zakażeni zdołają opuścić bazę, infekcja rozleje się na cały świat.