Ricky Gervais nie chce byc jak sieć supermarketów
Ricky Gervais zdradził, że chociaż cieszy go odniesiony w Stanach Zjednoczonych sukces, nie zależy mu na nadmiernej popularności.
18.02.2008 10:03
Brytyjski komik zrobił karierę jako scenarzysta i reżyser popularnych seriali "Statyści" i "Biuro".
Fortuna, którą przyniosły mu dochodowe produkcje zaskoczyła gwiazdora.
- Nigdy nawet nie śniłem o takim sukcesie - zapewnia Gervais. - Nie szukałem sławy i wciąż jej nie szukam, chociaż wyższy standard życia sprawia mi przyjemność. Na początku czułem się winny z powody wszystkich tych pieniędzy, bo w domu nauczono mnie, że bogactwo nie czyni z ciebie bardziej wartościowego człowieka.
Aktor dodaje, że chętnie wymieniłby obecną popularność na bardziej niszowy sukces.
- Byłbym zadowolony, gdybym mógł pozostać bohaterem kultowym - tłumaczy na łamach magazynu "Radio Times". -
Nigdy nie chciałem zawładnąć światem. Miałem nadzieję, że "Biuro" stanie się ulubionym serialem miliona widzów, a nie jednym z dziesięciu ulubionych seriali dziesięciu milionów. Nie chce być jak sieć supermarketów. Chcę być jak dzieła jubilerskie Fabergé. Wszyscy, których podziwiam tworzą dzieła wysmakowane - Simpsonowie, Radiohead, David Bowie. Coś, co jest dla wszystkich, szybko zaczyna być dla nikogo.
Ricky'ego Gervaisa będziemy mogli podziwiać od 31 października 2008 roku w komedii fantasy Ghost Town".