Scarlett Johansson pragnie miłości z młodszymi
Scarlett Johansson chciałaby wreszcie zagrać sceny miłosne ze swoim rówieśnikiem.
14.06.2004 15:12
Aktorka, która 22 grudnia skończy 20 lat, liczy na to, iż w końcu wystąpi w filmie, w którym jej partner będzie zbliżony do niej wiekiem. Artystka narzeka, że jak do tej pory każdy aktor, z którym grała, był od niej o tyle starszy, że mógłby zostać jej ojcem.
- _****Naprawdę byłoby miło, gdybym wreszcie mogła zagrać scenę miłosną z kimś młodszym_**Naprawdę byłoby miło, gdybym wreszcie mogła zagrać scenę miłosną z kimś młodszym** - powiedziała Johansson. - Nie dość, że oni są o wiele starsi, to jeszcze zazwyczaj ja wcielam się w starsze postacie, więc różnica wieku jest naprawdę spora. Gdy miałam 12 lat, zagrałam 14-latkę w "Zaklinaczu koni", a mając lat 15 pojawiłam się w "Ghost World" jako dziewczyna, która skończyła 18 lat.
Przypomnijmy, że Johansson wystąpiła u boku 48-letniego Billy'ego Boba Thorntona w obrazie "Człowiek, którego nie było". Razem z 43-letnim Colinem Firthem zagrała w "Dziewczyna z perłą", a 53-letni Bill Murray towarzyszył jej w filmie "Między słowami".