Seks, taśmy i rasizm. Hulk Hogan doczekał się filmu o sobie
Już dawno mówiło się, że życie Hulka Hogana to scenariusz na film. No cóż, jak widać ktoś w końcu zadzwonił do Netfliksa z propozycją, by słowa stały się rzeczywistością. Chris Hemsworth będzie miał nie lada wyzwanie. Hogan to legenda.
Film dla Netfliksa
Wiadomość o tym, że Chris Hemsworth zagra Hulka Hogana rozeszła się jak wirus w sieci. Obsadzenie aktora znanego z roli Thora w tym filmie to nie przypadek. By zgrać Hogana, trzeba mieć mięśnie ze stali i do tego mnóstwo doświadczenia. Hemsworth będzie miał okazję się sprawić.
Film powstaje dla Netfliksa, który kupił prawa do produkcji. Za kamerą stanie Todd Phillips, a scenariusz przygotują Scott Silver i John Pollono. Film ma pokazać początki sławy Hogana i jego walki w latach 70. i 80. Wtedy to właśnie zaczęła się słynna "Hulkamania".
Sekstaśma
Czyżby Hogan wrócił w łask? Od kilku lat nie ma najlepszej prasy – mówiąc dyplomatycznie. W 2012 roku wybuchł skandal, gdy wyciekły nagrania z jego udziałem. Zarejestrowano, jak zdradza swoją żonę i wypowiada rasistowskie komentarze.
Hogan był kompletnie załamany i powtarzał, że publikacja taśm na portalu Gawker zniszczyła mu życie. Ostatecznie sprawa trafiła do sądu, który uznał, że doszło do naruszenia dóbr osobistych sportowca. Portal zaś w ramach rekompensaty musiał wypłacić mu ogromne odszkodowanie.
Hulk rasista
Na tym problemy Hogana się nie skończyły. Na taśmach słychać, jak obraża ciemnoskórego chłopaka swojej córki. Reakcja środowiska była natychmiastowa. Hogana usunięto z WWE, wykreślono jego nazwisko z galerii sław, a wielu fanów zwątpiło całkowicie w swojego idola.
Gwiazdor bronił się i mówił, że nie jest rasistą. Twierdził, że nikogo nie chciał obrazić, a takich słów używa podczas rozmowy ze znajomymi. Ale kariera powoli się roztopiła.
Bestia na ringu
- Bracie, nie boję się ani diabła, ani żadnego zła – mówił Hogan. Zanim stał się najbardziej rozpoznawalnym zapaśnikiem na świecie, przeszedł wyjątkowo długą drogę. Matka Hogana była sekretarką w marynarce wojennej, ojciec układał rury.
On sam od dziecka interesował się sportem i próbował różnych dyscyplin. I już tu zaczyna się świetny materiał na scenariusz filmowy. Hogan poza tym, że kochał sport, to i muzykę. Pracował też jako kulturysta na plaży, ochroniarz w nocnym klubie i… kasjer w banku.
Karierę sportowca rozkręcił pod koniec lat 70. Dokładnie w 1979 roku przyjął pseudonim Hulk Hogan (w dowodzie ma Terry Gene Bollea). Był skuteczny na ringu i wyjątkowo charakterystyczny, więc szybko zyskał potężne grono wielbicieli. I ogromną rozpoznawalność w Stanach.
Wrestler na planie
Chętnie korzystał ze sławy. Kiedy pojawiła się szansa na dołączenie do aktorskiego grona, skorzystał z niej od razu. Zagrał między innymi w "Rockym III" czy popularnym serialu "Grom w raju". Na liście filmów, w których się pojawił, są jeszcze m.in. "Kosmita z przedmieścia", "Szklanką po łapkach" i "Muskularny Święty Mikołaj".
Przeminęło z taśmami
Kilka lat temu Hogan był w świetle reflektorów, dziś to już tylko światło żarówek w domu. Coraz częściej zapraszany jest przez federacje do udziału w sportowych galach, ale to już nie ta sama kariera co przed wyciekiem taśm. Film może to zmienić
– Wiesz, nie jestem już tą samą osobą, co 12-13 lat temu, kiedy powiedziałem te głupie słowa – powiedział ostatnio w rozmowie z magazynem "People". W tym samym tekście można było przeczytać, że nosi się z zamiarem otworzenia restauracji.
Do wrestlingu nie bardzo może wrócić, bo już się zestarzał. Zostały mu tylko drobne sportowe epizody. Hemsworth, teraz przed tobą ciekawe zadanie.