Śmierć Heatha Ledgera największym wydarzeniem mijającego roku

Śmierć Heatha Ledgera największym wydarzeniem mijającego roku

Tragiczna wiadomość o śmierci hollywoodzkiego gwiazdora zajęła pierwsze miejsce w rankingu opracowanym na podstawie głosów wydawców czasopism i serwisów informacyjnych.

Australijski aktor został znaleziony martwy w apartamencie w Nowym Jorku w nocy 22 stycznia 2008 roku.

Heath Ledger zmarł z powodu przypadkowego przedawkowania leków, wydanych na receptę - mówił raport toksykologiczny sporządzony w Nowym Jorku.

Dla aktora zabójcza okazała się mieszanka 6 różnych leków.

Badania toksykologiczne wykazały, że w organizmie aktora znajdowało się: 2 leki przeciwbólowe - Oxycontin i Ibupofren, 2 środki uspokajające - Valium i Xanax oraz 2 rodzaje tabletek usypiających - Restoril i Unisom.

Żaden z leków nie został przedawkowany, ale badania wykazały, że w takiej kombinacji zapisane przez lekarza leki były dla niego zabójcze.

Miejsce drugie zajął strajk scenarzystów, który w lutym 2008 roku sparaliżował amerykański przemysł filmowy i telewizyjny.

Strajk scenarzystów skutecznie pokrzyżował szyki szefom stacji telewizyjnych, którzy chcieli emitować kolejne odcinki uwielbianych przez widzów seriali.

Przypomnijmy, 12 tysięcy członków Gildii Scenarzystów Ameryki rozpoczęło akcję protestacyjną po nieudanych negocjacjach nowych kontraktów.

Scenarzyści domagali się od stacji i producentów części wpływów ze sprzedaży seriali z wykorzystaniem nowych technologii jak internet, sieci komórkowe, czy płyty DVD.

Ze względu na strajk scenarzystów, którzy ogłosili chęć zbojkotowania gali rozdania Złotych Globów, organizatorzy ceremonii postanowili odwołać uroczystość.

Wyniki ogłoszone zostały na konferencji prasowej.