Sophia Loren przyleciała do Polski

Z powodu złej pogody wtorkowy przylot Sophii Loren do Polski przełożono z wczesnego popołudnia na późny wieczór.

Mimo zapowiedzi organizatorów, aktorka nie wzięła udziału w konferencji prasowej na lotnisku. Zgromadzonym dziennikarzom, fotoreporterom i operatorom kamer zdążyła powiedzieć, że będzie reklamowała polski makaron "bo jest dobry" i odjechała limuzyną.

W planach pobytu aktorki, oprócz nagrania reklamy, jest spotkanie z Lechem Wałęsą, zwiedzanie zamku w Malborku i fabryki makaronu.

"Matką chrzestną" malborskiej wytwórni makaronu, który będzie reklamowany przez Sophię Loren, jest Danuta Wałęsowa. W 1991 roku żona prezydenta Wałęsy i ówczesny premier Jan Krzysztof Bielecki przecięli wstęgę podczas inauguracji działalnoci sprywatyzowanej spółki. Była to wtedy - jak powiedział dyrektor generalny spółki produkującej makaron, Robert Mroziński - jedna z pierwszych prywatyzacji w polskim sektorze żywnociowym.

Sophia Loren była po raz ostatni w Polsce w ubiegłym roku - odebrała wtedy TeleKamerę 2001 dla gwiazdy zagranicznej, przyznawaną przez redakcję magazynu "TeleTydzień".

Wybitna aktorka, laureatka Oscara za rolę w "Matce i córce" ("La Ciociara") Vittoria De Siki, jest uznawana za symbol seksu - obok Marilyn Monroe, Brigitte Bardot i Jane Fondy. W 1991 roku magazyn "People" przyznał je tytuł jednej z najpiękniejszych kobiet wiata.

**Sophia Loren