George Clooney powiedział, co sądzi o wybuchu Cruise'a na planie
Do sieci wyciekła kilkuminutowa tyrada Toma Cruise'a. Aktor krzyczy na niezidentyfikowanych członków ekipy filmowej, którzy nie przestrzegali zasad bezpieczeństwa w dobie pandemii koronawirusa. George Clooney zdecydował się zabrać głos w tej sprawie.
Tom Cruise jest obecnie w trakcie kręcenia 7. części popularnego filmu "Mission Impossible". Zdjęcia do filmu już raz przerwano. Wznowiono je we wrześniu, ale ponownie przerwano w październiku. Okazało się wówczas, że 12 osób z ekipy choruje na COVID-19.
Teraz wyciekło do sieci nagranie, w którym Tom Cruise krzyczy na kilku członków ekipy, którzy nie przestrzegali obostrzeń. Niestosowanie się do zasad obowiązujących na planie może spowodować kolejne zarażenia i kolejną przerwę w produkcji. Aktor wybuchł gniewem na oczach 50 osób.
Tom Cruise wściekły na członków ekipy filmowej. George Clooney broni aktora
George Clooney w rozmowie z Howardem Sternem wyznał, co sądzi o tym incydencie. Jego zdaniem reakcja Cruise'a nie była przesadzona. - Nie przesadził, ponieważ to jest sporym problemem. Mam przyjaciela, który jest reklamodawcą w innym programie telewizyjnym i przydarzyło mu się prawie dokładnie to samo - wyznał aktor.
Howard Stern stwierdził, że reakcja Cruise'a była przesadzona. - NIe zrobiłbym z tego takiej afery - stwierdził gospodarz. - [...] Posiadanie władzy jest trudne, prawda? To ty ponosisz odpowiedzialność za innych i on [Tom Cruise przyp. red.] ma co do tego całkowitą rację. Jeśli produkcja spada, wiele osób traci pracę. Ludzie muszą to rozumieć i być odpowiedzialni - przyznał Clooney. - Rozumiem, dlaczego tak zareagował. W tej kwestii wcale się nie myli. Jednak nie wiem, czy zrobiłbym to w identyczny sposób - dodał.
Zobacz także: #dziejesiewkulturze: George Clooney chce zostać burmistrzem Nowego Jorku