Meryl Streep ma dosyć hollywoodzkiego stereotypu starej, złej kobiety i grania czarnych charakterów.
11.09.2006 19:44
W swoim ostatnim filmie, "The Devil Wears Prada", artystka wciela się w postać demonicznej redaktorki i twierdzi, że skończy z aktorstwem, jeśli nie dostanie jakiejś pozytywnej roli.
- Teraz tylko takie role pisze się dla kobiet w podeszłym wieku - mówi Amerykanka. - Z reguły gram jakieś harpie. Widzieliście ostatnio jakiś film z normalną rolą dla kobiety po 50?
"The Devil Wears Prada" miał premierę 30 czerwca w USA.