Steve Martin i Alec Baldwin oszukują na Oscarach
Steve Martin i Alec Baldwin są w świetnych humorach przed galą oscarową w 2010 roku. Panowie będą gospodarzami 82. rozdania nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej zaczęli już ćwiczyć kwestie.
28.12.2009 04:03
- Najpierw poszli do Steve'a - wyjaśnił Baldwin. - Spytali się go: "Chcesz Aleca do tego?". On na to: "Oczywiście, że nie!".
Martin jest jednak przekonany, że ta historia wyglądała nieco inaczej.
- Tak naprawdę powiedziałem: "Jasne, może być Alec!" - twierdzi artysta. - "Pod warunkiem, że się nadaje i jest bezpieczny".
- No i postawiłeś na to swoją karierę, brawo - zripostował Baldwin.
Panowie widzą jednak dużo dobrych stron zbliżającej się współpracy.
- Będziemy mogli oszukiwać - cieszy się Martin. - "A zwycięzcą jest... "To skomplikowane"!", co z tego, że nie dostał nominacji.
Obaj aktorzy wystąpili we wspomnianym filmie.
Martin był już dwukrotnie gospodarzem gali oscarowej w 2001 i 2003 roku. Baldwin otrzymał w 2003 roku nominację jako najlepszy aktor drugoplanowy za rolę w filmie "Cooler".
Obraz "To skomplikowane" trafi do polskich kin 12 lutego 2010 roku.
- gala wręczenia Oscarów odbędzie się 7 marca 2010 roku.