Świat malowany kolorami tęczy
Bez względu na to, jak spojrzysz na ten film wyda Ci się on interesujący i zaskakujący, lecz jednocześnie trudny w odbierze. A jednak jest to obraz, który ujmie Cię swoją emocjonalną głębią i pewnym wyrachowaniem, taki, którego szybko nie zapomnisz.
04.12.2006 18:08
Tytuł filmu ukrywa w sobie pewną zagadkę, którą pozwolisz, że pozostawię bez odpowiedzi. Jednocześnie jest to tytuł pewnej piosenki, symbolu tamtej, szalonej dekady, dzieci kwiatów, wzlotów i upadków, długich włosów i wesołych myśli. Czas, który przyniósł wiele zmian, ukształtował wielu ludzi, a i wielu pochował i okrył wiecznym płaszczem milczenia.
Oto Zac, który od dziecka, choć urodził się chłopcem, zawsze chciał być dziewczynką. Dlatego od zawsze był inny, odmienny od swoich czterech braci, wyjątkowo wrażliwy i bogaty duchowo. Przez pryzmat jego dorastania i dojrzewania, odszukiwania własnej seksualności, zmagania z braćmi, z rodzicami, z otoczeniem, z darem uzdrawiania, przyglądamy się światu. Jego latom sześćdziesiątym, siedemdziesiątym, latom trudnym i pięknym, bogatym w wydarzenia polityczne i artystyczne.
A idąc dalej, jego szalona rodzinka, urodziny na gwiazdkę, „Nasz piękny Zac”. Seksualność i witalność, odkrywania i podglądanie, poznawanie i dotykanie... Bagaż jakże bogatych doświadczeń, których był osobistym uczestnikiem, czy też obserwatorem.
Pragnę zwrócić Twoją uwagę na ten film, gdyż bez wątpienia bardzo Ci się spodoba, ujmie Cię, wzruszy, dotknie i rozbawi. Pozwoli poznać to, czego nie dane było Ci poznać, zaznać i posmakować. Tylko nie wiem, czy źle, czy też dobrze, iż tak się stało. Starszym od Ciebie o lat kilkanaście przypomni czasy, ich szalonej młodości, kwiatów we włosach, ale też trudnych zmagań z otaczającą rzeczywistością.
„C.R.A.Z.Y.” to film kanadyjski, reprezentujący ten kraj w osacarowych zmaganiach w kategorii filmu nieanglojęzycznego. Trudno odnieść mi się do innych produkcji w tej kategorii, ale wskazanie tego obrazu do tego zaszczytnego grona uważam za krok ważny i jak najbardziej odpowiedni. Jest to film mądry, ciekawy, wartościowy, przemyślany w swej strukturze, umiejętnie przygotowany i wyprodukowany.
Myślę, a jestem przekonany, iż tak właśnie się stanie, iż podróż na drugą stronę tęczy długo będziesz jeszcze wspominała, będziesz dzielił się nią ze znajomymi. Swoimi wrażeniami i odczuciami, wszystkim tym, co będzie chodziło Ci po głowie, po wyjściu z kina. Wiem, że będzie tych myśli wiele, gdyż spotkanie z tym magicznym światem godne jest tej podróży, aby dotknąć tęczy i jeszcze jeden promień Słońca dalej.