Sylvia Kristel: Gwiazda ''Emmanuelle'' walczy o życie
03.07.2012 | aktual.: 22.03.2017 16:15
**Jak podaje brytyjski _Daily Mail_ legendarna Sylvia Kristel, odtwórczyni tytułowej roli w serii kultowych filmów erotycznych, walczy o życie. Duńska aktorka została znaleziona w swoim amsterdamskim mieszkaniu w sobotę. Kobieta była nieprzytomna. Przybyli na miejsce lekarze stwierdzili udar. Jej stan pogarsza się z godziny na godzinę.**
Kristel została przewieziona do amsterdamskiej klinki Antoni van Leeuwenhoek Ziekenhuis. Jej stan lekarze określają jako krytyczny, a holenderskie media piszą, że słynna aktorka znajduje się na granicy życia i śmierci.
**- Jest jeszcze nadzieja na szybkie wyzdrowienie, ale musimy być realistami**- powiedział syn aktorki, Artur, w rozmowie z belgijskim dziennikiem _Het Laatste Nieuws._
Aktorka, która często jest nazywana „europejskim symbolem seksu”, od kilku lat cierpi na nowotwór gardła. Media podają, że w związku z jej obecnym stanem zdrowia, dotychczasowa terapia została wstrzymana.
Jak podaje brytyjski Daily Mail legendarna Sylvia Kristel, odtwórczyni tytułowej roli w serii kultowych filmów erotycznych, walczy o życie. Aktorka została znaleziona w swoim amsterdamskim mieszkaniu w zeszłą sobotę. Kobieta była nieprzytomna. Przybyli na miejsce lekarze stwierdzili udar. Jej stan pogarsza się z godziny na godzinę.
Kristel została przewieziona do amsterdamskiej klinki Antoni van Leeuwenhoek Ziekenhuis. Jej stan lekarze określają jako krytyczny, a holenderskie media piszą, że słynna aktorka znajduje się na granicy życia i śmierci.
- Jest jeszcze nadzieja na szybkie wyzdrowienie, ale musimy być realistami- powiedział syn aktorki, Artur, w rozmowie z belgijskim dziennikiem Het Laatste Nieuws.
Aktorka, która często jest nazywana „europejskim symbolem seksu”, od kilku lat cierpi na nowotwór gardła. Media podają, że w związku z jej obecnym stanem zdrowia, dotychczasowa terapia została wstrzymana.
Traumatyczne dzieciństwo
Sylvia przyszła na świat 28 września 1952 roku, w holenderskim Utrechcie. Od najmłodszych lat pracowała jako pokojówka w hotelu należącym do jej ojca.
W swojej autobiografii, wydanej w 2006 roku, aktorka wspomina, że w wieku dziewięciu lat padła ofiarą napaści seksualnej ze strony jednego z gości. Kristel nie podała jednak bliższych szczegółów.
Kiedy miała 14 lat jej rodzice, Piet i Jean-Nicholas, rozwiedli się, co zdaniem aktorki było najsmutniejszą rzeczą, jaka ją kiedykolwiek spotkała. Początkowo chciała zostać nauczycielką, jednak jej losy potoczyły się zupełnie inaczej…
Trzy lata później Sylvia z powodzeniem zaczęła pracę modelki. W 1973 roku przyszła gwiazda wygrała konkurs piękności Miss TV Europe. Odniesionego sukcesu pogratulował jej w liście sam premier Holandii.
Najbardziej dochodowy towar eksportowy
Na ekranie zadebiutowała w 1973 roku małą rólką w filmie „Frank en Eva”, jednak to 1974 rok okazał się dla niej przełomowy.
Sylvia wygrała casting do roli w ekranizacji skandalizującej i bardzo poczytnej powieści "The Joys of a Woman”, autorstwa Emmanuelle Arsan.
Prawa do ekranizacji nabył cieszący się popularnością fotograf Just Jaeckin. Tak jak przypuszczał, niezwykła popularność książki przełożyła się na ogromne zainteresowanie filmem.
„Emmanuelle” stało się najbardziej dochodowym francuskim towarem eksportowym.
Przełom!
Film wywołał skandal obyczajowy. „Emmanuelle” opowiada o żonie francuskiego dyplomaty, która przybywa do Bangkoku. Życie u boku męża szybko ją nudzi, dlatego gdy poznaje włoskiego arystokratę chętnie poddaje się jego edukacji seksualnej…
Świat oszalał na punkcie aktorki. Trudno się dziwić. 22-letnia Sylvia miała doskonałe warunki – była piękna, bardzo zgrabna i niezwykle pociągająca. Popularność filmu Jaeckina zapoczątkowała serię erotycznych przygód pięknej Francuzki.
„Emmanuelle” jest również ważna z innego powodu. Był to jeden z pierwszych filmów, który wprowadził do mainstreamowego kina soft-core’owe sceny seksu. Z tego punktu widzenia, produkcję można nazwać przełomową.
Nie tylko Emmanuelle
W 1975 roku aktorka ponownie zagrała piękną bohaterkę. W sumie Holenderka wcielała się w Emmanuelle pięć razy w filmach kinowych i aż siedem w produkcjach telewizyjnych.
Jednak rola Emmanuelle nie jest jedyną w karierze aktorskiej Sylvii Kristel. W 1981 roku aktorka wystąpiła w ekranizacji opowiadania D.H. Lawrence’a, pt. „Kochanek Lady Chatterley”.
Dużą popularnością cieszyła się również przepełniona nagością biografia Maty Hari. Kristel ponownie z powodzeniem wcieliła się w tytułową rolę.
Wielkie pieniądze przeszły jej koło nosa...
Aktorka próbowała swoich sił w Hollywood, występując w kilku mniej lub bardziej udanych produkcjach, m.in. w filmie „Port lotniczy ‘79”, gdzie zagrała u boku Alaina Delona.
Co ciekawe, jedynym filmem z jej udziałem, który odniósł prawdziwy komercyjny sukces, okazała się niezależna produkcja w reżyserii Alana Myersona (który wyreżyserował m.in. „Akademię policyjną 5”).
„Prywatne lekcje” opowiadały o perypetiach niezwykle seksownej gosposi, która zdradza synowi swoich pracodawców miłosne tajniki. W głównej roli wystąpiła oczywiście Sylvia Kristel.
Film, nakręcony za niecałe 3 mln dolarów, na całym świecie łącznie zarobił ponad 26 mln dolarów! Niestety, Sylvia sprzedała prawa do udziału w zyskach swojemu agentowi za… 150 tys. dolarów. Tym samym wielkie pieniądze przeszły jej koło nosa.
Alkohol, kokaina i starsi faceci
Kariera pociągnęła za sobą nie tylko sławę. W swojej autobiografii „Undressing Emmanuelle: A Memoir”, wydanej w 2006 roku, aktorka opisała swoją walkę z alkoholizmem i uzależnieniem od narkotyków.
W książce dużo uwagi poświęciła również poszukiwaniu ojcowskiego autorytetu, którego, jak sama twierdzi, nigdy nie miała. Kristel tłumaczy w ten sposób swoje związki z dużo starszymi od niej partnerami.
Najważniejszymi mężczyznami w jej życiu byli Hugo Claus (belgijski pisarz, ma z nim syna Artura, urodzonego w 1975 roku), Ian McShane (popularny aktor, znany m.in. z roli w „Piratach z Karaibów: Na nieznanych wodach”), Philippe Blot (reżyser i producent, mąż w latach 1986-1991), Alan Turner (pobrali się i rozwiedli w 1981 roku) oraz Fred De Vree (popularny belgijski producent radiowy), z którym była aż do jego śmierci.
Walka z nowotworem gardła
Sylvia Kristel od jedenastego roku życia jest nałogową palaczką. Uzależnienie dało o sobie znać w 2001 roku, kiedy wykryto u niej raka gardła.
Aktorka została poddana trzem chemioterapiom oraz operacji. Dzięki temu udało jej się na jakiś czas pokonać chorobę.
W maju 2006 roku Kristel otrzymała na nowojorskim Tribeca Film Festival nagrodę za reżyserię krótkometrażowego filmu animowanego zatytułowanego „Topor i ja”.
Dwa lata temu aktorka wróciła do grania. „Two Sunny Days” była pierwszą, po ośmiu latach nieobecności na ekranie, produkcją z udziałem aktorki.
Kawa, seriale i sześdzisiątka na karku
Pod koniec lat 80., rozczarowana hollywoodzkim życiem, Kristel wróciła do Holandii, gdzie przebywa do teraz. Mieszka w małym mieszkanku, sąsiadującym z barem, gdzie codziennie chodzi na kawę.
W wywiadzie dla The Independent wyznała, że czas spędza na malowaniu, oglądaniu amerykańskich seriali, gotowaniu i cieszeniu się każdą chwilą życia.
W tym roku aktorka skończy 60 lat, jednak nadal ma w sobie dawny urok. Mimo upływu czasu, bez trudu można rozpoznać w niej słynną Emmanuelle…(gk/mf)