disney+

Od 19 lipca na Disney+ można oglądać film "Dziewczyna i morze", niezwykłą historię opartą na faktach. Lata temu dla Trudy Ederle miliony ludzi wyszło na ulice. Jak to możliwe, że dziś mało kto o niej pamięta? Czy zmieni to hollywoodzka supergwiazda?

W lipcu wreszcie dostaniemy trzeci sezon "The Bear", a także nowy serial o brudnym okresie historii Rzymu z Anthonym Hopkinsem. Na dużym ekranie możemy obejrzeć "Twisters", "Terapię dla par" oraz polski dokument "W stronę słońca".

Najnowsze wyniki oglądalności platform streamingowych w Stanach Zjednoczonych nie pozostawiają wątpliwości, która platforma posiada najwięcej aktywnych użytkowników. Na początku lipca w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych tytułów VOD zaledwie trzy nie były produkcjami Netfliksa.

Trzeci sezon "The Bear" to największa w historii premiera Hulu, platformy należącej do Disneya. Jak podano, chodzi o ponad 5 mln odsłon na platformie. Decyzja mogła być tylko jedna - będzie czwarty sezon.

Serial "The Bear" podbił serca internautów z całego świata. Serial zgarnął ostatnimi czasy niemal wszystkie najważniejsze nagrody. O trzecim sezonie jedni mówią jako "arcydziele", a inni, że jest... bez sensu.

Takich filmów akcji już się nie robi. Z satysfakcją należy więc odnotować, że "Predator" z Arnoldem Schwarzeneggerem, który miał kinową premierę niemal dokładnie 37 lat temu (14 czerwca 1987 roku), od kilku dni jest jednym z najpopularniejszych tytułów na platformie Disney+.

Mówi się, że nikt tak nie kocha nienawidzić "Gwiezdnych wojen" jak ich fani. Najnowsza produkcja platformy Disney+ jest tego przykładem. Krytycy uważają, że "Akolita" jest jednym z najlepszych seriali z gwiezdnego uniwersum, tymczasem fani wystawiają mu jak najniższe oceny.

Od 1976 widok małego bladego chłopca o smutnym spojrzeniu ubranego na czarno przyprawia fanów horrorów o dreszcze. W tym roku w kinach pojawił się kolejny film z serii "Omen". Jest już dostępny na vod.

Molly Ringwald miała zaledwie 11 lat, gdy po raz pierwszy pojawiła się na ekranie. I od tamtego czasu, przez kolejnych pięć dekad, robi to regularnie. Niedawno wyjawiła, że bezpieczne funkcjonowanie w Hollywood wymagało od niej sporo sprytu i niezawodnego instynktu samozachowawczego. Teraz do Fabryki Snów stara się zniechęcić 21-letnią córkę.

Do czerwca zostało jeszcze kilka dni, ale już teraz warto zapoznać się z ofertą streamingową Disney+ na kolejny miesiąc. Za sprawą najnowszych produkcji na platformie przeniesiemy się do stolicy mody, Paryża lat 70., uniwersum "Gwiezdnych wojen" czy rzeczywistości z okresu II wojny światowej. Dla każdego coś dobrego.

Serial, którego akcja została osadzona w realiach XVII-wiecznej Japonii stojącej u progu wojny domowej, przebojem zdobył serca widzów na całym świecie. Twórcy "Szōguna" zaprzeczali początkowo, że produkcja otrzyma drugi sezon. Teraz światło dzienne ujrzały przełomowe informacje.

Niedawno pisaliśmy o fatalnych wynikach filmów Disneya, które w ostatnich miesiącach był na językach w Hollywood, choć nie z dobrych powodów. Słynna wytwórnia wydała właśnie oświadczenie, z którego wynika, że nie ma raczej pomysłu na poprawienie swojej sytuacji.

To jeden z najciekawszych filmów ubiegłego roku. Choć powszechnie ceniony przez krytyków, wydaje się, że nie doczekał się należnej chwały. Zapewne nie trafi też do każdego. Ale każdy z fanów kina będzie mógł się o tym na własnej skórze przekonać. Po ponad dwóch miesiącach od polskiej premiery "Dobrzy nieznajomi" Andrew Haigha trafią do streamingu.

Niekiedy filmy, które w dzieciństwie wydawały nam się niewinne, zabawne, bardzo dobre po czasie nie wydają nam się tak pozbawione wad. Niektóre są wręcz skandaliczne. Tak np. jest z filmem "Milioner w spodenkach", którego widzowie dziś łapią za głowy w niedowierzaniu.

Marzec nie był dobrym miesiącem dla Netfliksa w Polsce. Na przestrzeni 30 dni największa platforma streamingowa straciła blisko 200 tys. realnych użytkowników. W tym czasie najwięcej zyskali Player, Polsat Box Go oraz Canal+. Czy kwietniowy przebój "Nic na siłę" odrobi straty?

Obsypany nagrodami najnowszy film Yorgosa Lanthimosa z fenomenalną Emmą Stone osiągnął wielki sukces w kinie. Ale zaskakująco szybko trafił z wielkiego ekranu wprost do streamingu. Już teraz może go obejrzeć każdy abonent platformy Disney+.

Kto jest największą gwiazdą popkultury XXI wieku? Nikt nie może mieć wątpliwości – Taylor Swift. Jej koncertowa trasa przyniesie rekordowe wpływy sięgające 4 mld dolarów! Ogromną popularnością cieszy się nawet zapis koncertu "The Eras Tour", który bije teraz rekordy na platformie Disney+.

Niezbadane są wyroki cenzury. Teraz jej macki dosięgły klasycznego filmu sprzed kilku dekad, który pokochały miliony najmłodszych (i nie tylko) widzów na całym świecie. Mowa o "Mary Poppins" Roberta Stevensona.