Disney to jeden z największych amerykańskich koncernów, który wycofał się z rosyjskiego rynku po wybuchu wojny w Ukrainie. Teraz propaganda Putina przekonuje, że bardzo dobrze się stało, bo filmy tej wytwórni zamieniają się w "parady gejów", księżniczki nie są białe i nie czekają, aż mężczyzna przybędzie im na ratunek.