Mój przyjaciel ma zwyczaj zapraszania na moje urodziny osób, które mocno mi się naraziły. "Hugh, poznaj Teda, włamał się do twojego mieszkania w 1995". A ja z reguły jestem zbyt uprzejmy, żeby kazać takiemu wyp…dalać. "Cześć, Ted. Rozgość się, i tak pewnie wiesz, gdzie co jest" - Hugh Grant opowiada Wirtualnej Polsce o wchodzących w piątek do kin "Dżentelmenach" i tym, jak daleko mu do wizerunku szarmanckiego amanta.