johnny depp(strona 4/17)

Amerykańskie media donoszą, że Disney przygotowuje się do wznowienia serii "Piraci z Karaibów". Według DailyMail TV, w obsadzie nie pojawi się Johnny Depp, wszystko przez prywatne problemy aktora.

Gwiazda kina tłumaczy w sądzie, że napadł na innego aktora na planie filmu "City of Lies" w samoobronie.

Gwiazdor postanowił jeszcze raz wbić szpilę Amber Heard, zmieniając tatuaż z jej pseudonimem. Zaczęło się od wyzwiska, teraz ma na ciele krótkie podsumowanie burzliwego związku z aktorką.

Gwiazdorowi nie spodobały się ograniczenia narzucone przez władze miasta i nie chciał opuścić planu. Wyżył się na menadżerze, który trzy dni później stracił pracę.

Wiele wskazuje na to, że 55-letni aktor jest na skraju bankructwa, ma problemy z alkoholem i narkotykami. Depp przyznaje się do rozrzutności i skłonności do używek, ale uważa, że został oszukany przez byłego menadżera i domaga się ogromnego zadośćuczynienia.

Widok Johnny'ego Deppa na londyńskiej premierze "Morderstwa w Orient Expressie" nie należał do najprzyjemniejszych. Aktor momentami ledwo trzymał się na nogach, ignorował zakaz palenia w pomieszczeniu i "cuchnął gorzałą".

Kapitan Jack Sparrow, najpopularniejszy pirat w dziejach kina, powraca w filmie "Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara”. Superprodukcja, w której główne role grają Johnny Depp, Javier Bardem, Orlando Bloom oraz Geoffrey Rush jest już dostępna na Blu-ray 3D, Blu-ray oraz DVD.

"Rozpustnik" z Johnnym Deppem, Johnem Malkovichem i Samanthą Morton w rolach głównych zadebiutuje dziś, 21 lipca o 21:00 na antenie. Nie przegap!

Biały Dom błyskawicznie zareagował na skandaliczne słowa Johnny'ego Deppa na temat zamachu na Donalda Trumpa. 54-letni aktor szybko opamiętał się i wyraził skruchę.

Johnny Depp nie ma ostatnio najlepszej prasy. Właśnie wyszło na jaw, że stoi na skraju bankructwa i że kłamał w sprawie przemocy domowej. Jednak 54-letni aktor zdaje się tym nie przejmować i płynie dalej. Podczas jednego z najsłynniejszych europejskich festiwali zażartował z morderstwa Donalda Trumpa. W USA na pewno nie uszłoby mu to na sucho.

"Morderstwo w Orient Expressie" to ekranizacja klasycznej powieści kryminalnej Agathy Christie, wyreżyserowana przez pięciokrotnie nominowanego do Oscara Kennetha Branagha. On sam gra także słynnego detektywa Herculesa Poirot, rozwiązującego sprawę morderstwa, którego ofiarą w najsłynniejszym pociągu świata pada wpływowy amerykański biznesmen. Zresztą, gwiazdorska obsada to najmocniejszy punkt tego filmu.

Johnny Depp zagra główną rolę w czarnej komedii "King of the Jungle" o wynalazcy programu antywirusowego, Johnie McAfeem. Dla fanów borykającego się z problemami finansowymi aktora jego udział w produkcji wydaje się być dobrą wiadomością. Opis fabuły "King of the Jungle" brzmi całkiem zachęcająco i raczej nie zwiastuje słabego filmu, a występami w takich bardzo często kończą się u gwiazd problemy z pieniędzmi.

Już niedługo na ekrany wejdzie kolejna część "Piratów z Karaibów", zatytułowana "Zemsta Salazara" z Johnnym Deppem ponownie wcielającym się w kapitana Jacka Saprrowa. Aktor, który – z powodu rozstania z Vanessą Paradis i głośnym rozwodem z Amber Heard – nie ma ostatnio najlepszej prasy, najwyraźniej rzucił się w wir pracy; pojawi się w "Morderstwie w Orient Expressie", drugiej części filmu "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć", "LAbirynt", "London Fields", ma także zagrać w "The Invisible Man" i "The Libertine".

Ciąg dalszy konfliktu Johnny'ego Deppa z byłym managerem. Aktor został obrażony przez Davida Shane’a, jednego ze swoich byłych doradców finansowych. - Depp to notoryczny kłamca, unikający odpowiedzialności za swoje skandaliczne zachowanie - czytamy w oświadczeniu wydanym przez managera. Konflikt toczy się już od kilku miesięcy. Aktor pozwał spółkę zarządzającą jego majątkiem i oskarżył ją o nieuczciwość. Kto ma rację?

Jak wygląda odmłodzony Jack Sparrow w piątej części ''Piratów z Karaibów''? Jakie utwory znalazły się na składance stworzonej przez obsadę filmów ''Strażnicy Galaktyki vol. 2''? Sprawdź, co #dziejesiewkulturze.

Johnny Depp chce sprzedać jedną ze swoich posiadłości - zabudowany teren, właściwie wioskę, nieopodal Saint-Tropez. Cena? Bagatela - 63 miliony dolarów.