Rodzina i przyjaciele ostrzegali, że zawód aktora nie jest dla niej, że będzie musiała zanurzyć się w świecie rozpusty, w którym za żadne skarby sobie nie poradzi. Ale Marzena Trybała, dziewczyna z dobrego domu, "trzymana krótko" przez rodziców, nie zamierzała słuchać tych rad.