W filmie jest scena, gdy Putin marzy o tym, by kiedyś być "zwykłym obywatelem". Niespecjalnie miał czas, by ziścić to marzenie. Jest całe pokolenie Rosjan, które nie zna świata bez Putina-prezydenta. A ci, których zastanawia, jak to się stało, że doszedł do władzy, powinni zobaczyć "Świadków Putina".