''Top Five'': Karlie Redd umie podgrzać atmosferę

Na filmowy festiwal w Toronto tłumnie ściągają największe gwiazdy i twórcy chcący promować swoje najnowsze produkcje. Jednym z tegorocznych filmów, mających swoją premierę właśnie w Kanadzie, był „Top Five”, amerykańska komedia w reżyserii Chrisa Rocka, z Rosario Dawson w jednej z głównych ról.

Na czerwonym dywanie zjawiła się też jej koleżanka z planu, Karlie Redd, która tego wieczoru skutecznie podgrzała atmosferę, ściągając na siebie całą uwagę fotoreporterów. Choć Redd dopiero stawia pierwsze kroki w branży filmowej i do tej pory była bardziej znana jako modelka i artystka hip-hopowa, doskonale wiedziała, jak należy się zaprezentować. Dziennikarzom pokazała się w czarnej sukni z wielkim dekoltem, który odsłaniał jej piękny biust.

Redd wciąż pozostaje jedną z najbardziej tajemniczych gwiazd. W filmach pojawia się zazwyczaj pod pseudonimem, jako Karlie Lewis, i niewiele o niej wiadomo, bo nawet datę swoich urodzin trzyma w wielkiej tajemnicy.

- Nigdy nie zdradzę swojego wieku – zaklinała się, utrzymując, że ma dwadzieścia kilka lat. I tylko jej znajomi – w tym były chłopak, którego poznała na planie serialu „Love & Hip Hop: Atlanta” - utrzymują, że Redd jest znacznie starsza...

DALEJ >>>

Na filmowy festiwal w Toronto tłumnie ściągają największe gwiazdy i twórcy chcący promować swoje najnowsze produkcje. Jednym z tegorocznych filmów, mających swoją premierę właśnie w Kanadzie, był „Top Five”, amerykańska komedia w reżyserii Chrisa Rocka, z Rosario Dawson w jednej z głównych ról.

Na czerwonym dywanie zjawiła się też jej koleżanka z planu, Karlie Redd, która tego wieczoru skutecznie podgrzała atmosferę, ściągając na siebie całą uwagę fotoreporterów. Choć Redd dopiero stawia pierwsze kroki w branży filmowej i do tej pory była bardziej znana jako modelka i artystka hip-hopowa, doskonale wiedziała, jak należy się zaprezentować. Dziennikarzom pokazała się w czarnej sukni z wielkim dekoltem, który odsłaniał jej piękny biust.

Redd wciąż pozostaje jedną z najbardziej tajemniczych gwiazd. W filmach pojawia się zazwyczaj pod pseudonimem, jako Karlie Lewis, i niewiele o niej wiadomo, bo nawet datę swoich urodzin trzyma w wielkiej tajemnicy.

- Nigdy nie zdradzę swojego wieku – zaklinała się, utrzymując, że ma dwadzieścia kilka lat. I tylko jej znajomi – w tym były chłopak, którego poznała na planie serialu „Love & Hip Hop: Atlanta” - utrzymują, że Redd jest znacznie starsza...

Na filmowy festiwal w Toronto tłumnie ściągają największe gwiazdy i twórcy chcący promować swoje najnowsze produkcje. Jednym z tegorocznych filmów, mających swoją premierę właśnie w Kanadzie, był „Top Five”, amerykańska komedia w reżyserii Chrisa Rocka, z Rosario Dawson w jednej z głównych ról.

Na czerwonym dywanie zjawiła się też jej koleżanka z planu, Karlie Redd, która tego wieczoru skutecznie podgrzała atmosferę, ściągając na siebie całą uwagę fotoreporterów. Choć Redd dopiero stawia pierwsze kroki w branży filmowej i do tej pory była bardziej znana jako modelka i artystka hip-hopowa, doskonale wiedziała, jak należy się zaprezentować. Dziennikarzom pokazała się w czarnej sukni z wielkim dekoltem, który odsłaniał jej piękny biust.

Redd wciąż pozostaje jedną z najbardziej tajemniczych gwiazd. W filmach pojawia się zazwyczaj pod pseudonimem, jako Karlie Lewis, i niewiele o niej wiadomo, bo nawet datę swoich urodzin trzyma w wielkiej tajemnicy.

- Nigdy nie zdradzę swojego wieku – zaklinała się, utrzymując, że ma dwadzieścia kilka lat. I tylko jej znajomi – w tym były chłopak, którego poznała na planie serialu „Love & Hip Hop: Atlanta” - utrzymują, że Redd jest znacznie starsza...

Na filmowy festiwal w Toronto tłumnie ściągają największe gwiazdy i twórcy chcący promować swoje najnowsze produkcje. Jednym z tegorocznych filmów, mających swoją premierę właśnie w Kanadzie, był „Top Five”, amerykańska komedia w reżyserii Chrisa Rocka, z Rosario Dawson w jednej z głównych ról.

Na czerwonym dywanie zjawiła się też jej koleżanka z planu, Karlie Redd, która tego wieczoru skutecznie podgrzała atmosferę, ściągając na siebie całą uwagę fotoreporterów. Choć Redd dopiero stawia pierwsze kroki w branży filmowej i do tej pory była bardziej znana jako modelka i artystka hip-hopowa, doskonale wiedziała, jak należy się zaprezentować. Dziennikarzom pokazała się w czarnej sukni z wielkim dekoltem, który odsłaniał jej piękny biust.

Redd wciąż pozostaje jedną z najbardziej tajemniczych gwiazd. W filmach pojawia się zazwyczaj pod pseudonimem, jako Karlie Lewis, i niewiele o niej wiadomo, bo nawet datę swoich urodzin trzyma w wielkiej tajemnicy.

- Nigdy nie zdradzę swojego wieku – zaklinała się, utrzymując, że ma dwadzieścia kilka lat. I tylko jej znajomi – w tym były chłopak, którego poznała na planie serialu „Love & Hip Hop: Atlanta” - utrzymują, że Redd jest znacznie starsza...

Na filmowy festiwal w Toronto tłumnie ściągają największe gwiazdy i twórcy chcący promować swoje najnowsze produkcje. Jednym z tegorocznych filmów, mających swoją premierę właśnie w Kanadzie, był „Top Five”, amerykańska komedia w reżyserii Chrisa Rocka, z Rosario Dawson w jednej z głównych ról.

Na czerwonym dywanie zjawiła się też jej koleżanka z planu, Karlie Redd, która tego wieczoru skutecznie podgrzała atmosferę, ściągając na siebie całą uwagę fotoreporterów. Choć Redd dopiero stawia pierwsze kroki w branży filmowej i do tej pory była bardziej znana jako modelka i artystka hip-hopowa, doskonale wiedziała, jak należy się zaprezentować. Dziennikarzom pokazała się w czarnej sukni z wielkim dekoltem, który odsłaniał jej piękny biust.

Redd wciąż pozostaje jedną z najbardziej tajemniczych gwiazd. W filmach pojawia się zazwyczaj pod pseudonimem, jako Karlie Lewis, i niewiele o niej wiadomo, bo nawet datę swoich urodzin trzyma w wielkiej tajemnicy.

- Nigdy nie zdradzę swojego wieku – zaklinała się, utrzymując, że ma dwadzieścia kilka lat. I tylko jej znajomi – w tym były chłopak, którego poznała na planie serialu „Love & Hip Hop: Atlanta” - utrzymują, że Redd jest znacznie starsza... (gk/mf)