Traci Lords: To ją na komputerze oglądał były poseł PO

Zabawną wpadką byłego posła Platformy Obywatelskiej żyje cały polski internet. Jacek Brzezinka chcąc wytknąć niekompetencje Andrzejowi Dudzie, niechcący zdradził swoją słabość do jednej z legend amerykańskiego przemysłu porno.

Brzezinka zamieścił na Twitterze zrzut ekranu strony Prezydenta RP, chcąc udowodnić, że znajdujący się tam zapis o prawie łaski został usunięty. Jednocześnie internauci zobaczyli zakładki jego przeglądarki internetowej, a tam m.in. imię i nazwisko 47-letniej Traci Lords.

Aktorka miała zaledwie 16 lat, kiedy została gwiazdą filmów dla dorosłych. Gdy wyszło na jaw, że jest niepełnoletnia i posługuje się fałszywymi dokumentami, Traci Lords umiejętnie wykorzystała powstałe wokół niej zamieszkanie. Po szybkim kursie aktorskim trafiła prosto do Hollywood, a tam przyjęto ją z otwartymi ramionami.

Dziś kategorycznie odcina się od przeszłości, jest przykładną matką, a na dodatek w tym roku wróciła na ekrany.

Urodziła się 7 maja 1968 roku w Ohio jako Nora Louise Kuzma.Wychowywała się w niezbyt szczęśliwej rodzinie – jej ojciec był nadużywającym przemocy alkoholikiem.

Gdy miała 10 lat,* została zgwałcona.* Dwa lata później jej matka rozstała się z ojcem i uciekła wraz z czterema córkami do Kalifornii.

Ale i tam nastoletnia Nora Kuzma nie miała zaznać spokoju…

Po latach wyznawała, że była molestowana przez Rogera, nowego partnera swojej matki, dilera narkotykowego.

I całkowicie się od niego uzależniła, bo już jako 15-latka rzuciła szkołę, aby z nim zamieszkać. To on zdobył fałszywe dokumenty i pomógł dziewczynie wkręcić się do przemysłu pornograficznego.

Jako modelka i aktorka filmów dla dorosłych Kuzma przyjęła pseudonim Kristie Elizabeth Nussman.

Zanim ukończyła 18 lat, na rynku pojawiło się 100 filmów pornograficznych z jej udziałem.

Ale ta świetnie zapowiadająca się „kariera” legła w gruzach w 1986 roku, gdy na jaw wyszło, iż podczas kręcenia aktorka była niepełnoletnia.

Rozpętało się piekło - część tytułów z udziałem Lords uznano za dziecięcą pornografię, a wmieszani w ich produkcję ludzie zostali pociągnięci do odpowiedzialności karnej.

- Nikt nie przyłożył mi broni do głowy i nie powiedział: „Masz to zrobić” - wyznawała po latach.

- Byłam bardzo młoda i robiłam różne głupie rzeczy. Nienawidzę zwrotu „była królowa porno”. To było naprawdę dawno temu. Wymyślcie mi jakąś nową ksywkę. Odnoszę sukcesy pomimo mojej przeszłości, a nie z jej powodu - rzuciła w jednym z wywiadów Lords, dając jasno do zrozumienia, że „różową” przeszłość ma już dawno za sobą.

Jako 18-latka odbyła kurs w Lee Strasberg Theatre Institutei zaraz potem otrzymała rolę w filmie „Nie z tej ziemi” w reżyserii Jima Wynorskiego, podopiecznego króla kina klasy B,Rogera Cormana.

Kolejne propozycje - choć głównie płynące od twórców kina z niższej półki - nadchodziły jedna po drugiej.

Kuzma, która przemianowała się teraz na Traci Lords, wystąpiła w „Beksie” (1990), „Szatańskim pakcie” (1991), „Stukniętym bliźniaku” (1992), „Rajdowej dziewczynie” (1994) czy „Zack i Miri kręcą porno” (2004).

Na zdjęciu po lewej Lords została sfotografowana z George'em Romero, reżyserem m.in. "Nocy żywych trupów".

W ostatniej dekadzie jej kariera nieco zwolniła, choć Lords można było zobaczyć m.in. w w jednym z odcinków serialu „Eastsiders” czy horrorze Jasona Cuadrado pt. „Devil May Call”.

Kino upomniało się o nią tym roku. 47-letnia aktorka wystąpiła aż w trzech produkcjach, m.in. u Wynorskiego w filmie akcji o dość osobliwym tytule, „Sharkansas Women's Prison Massacre”. (sm/gk)