TVP przeprasza za "Twistera" po trąbie powietrznej
Sobotni wieczór, godzina 20.20. W spustoszonych przez trąbę powietrzną wioskach ludzie usiłują opanować rozpacz i chaos. A w TVP1 rozpoczyna się "Twister", film o morderczym huraganie - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
19.08.2008 18:44
- "Na szczęście zapewne wielu poszkodowanych nie miało okazji widzieć tego filmu, bo albo nie mają po burzy telewizorów, albo anten, albo po prostu zajęci byli czymś zupełnie innym" - mówi prof. Wiesław Łukaszewski ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.
- "Z pewnością była to spora niezręczność. Bo jeśli ktoś z poszkodowanych go widział, to mógł wzmocnić w nim poczucie krzywdy, wywołać myśl, że nie dość, że przeszedł traumę, to jeszcze ktoś z niego kpi, naśmiewa się z nieszczęścia. Jak się okazuje, nasza telewizja nie wykazała się specjalną empatią ani inteligentnym doborem programów po kataklizmie" - skwitował profesor Łukaszewski.
Wojciech Hoflik, wicedyrektor ds. programowych TVP1, bije się w piersi i przeprasza osoby, które mogły poczuć się urażone wyemitowaniem "Twistera".
- "Rzeczywiście, doszło do niefortunnego dysonansu" - przyznaje. Tłumaczy jednak, że na zdjęcie z ramówki zapowiadanego wcześniej filmu było za mało czasu.
- "Na decyzję mieliśmy ledwie kilka godzin, do tego trwał weekend, a taka zmiana to skomplikowana technicznie i proceduralnie sprawa" - tłumaczy.