Hugh Laurie nie rozumie fascynacji serwisem społecznościowym Twitter.
Choć aktor założył jakiś czas temu konto na portalu, nie zagląda do niego zbyt często.
- Patrzę na konta moich znajomych i jedyne, co widzę, to banały - tłumaczy Laurie. - Nie rozumiem, jaki jest cel prowadzenia takiego profilu. Gdyby ludzie wykorzystywali te dozwolone na Twitterze 140 znaków na pisanie poezji, miałoby to jakiś sens, ale gdy czytam ich mikroblogi, czuję zażenowanie.
Hugh Laurie występuje obecnie w serialu "Dr. House".