Aktorka, która od kilku lat pracuje w Nowym Jorku, aby być w bliskim kontakcie z dziećmi, zdaje sobie sprawę z faktu, że już niebawem będzie musiała powrócić do Hollywood.
- Jestem matką, ale i aktorką i powinnam zajmować się tym, w czym jestem dobra - tłumaczy gwiazda. - Od długiego czasu mieszkam w Nowym Jorku. Jeśli w najbliższej przyszłości nie wrócę do Hollywood, zaduszę własną karierę.
Dorobek Umy Thurman zamyka rola w filmie "Motherhood".