Upadek aktora. Stracił reputację i wszystkie pieniądze

Ostatnio paparazzi sfotografowali Armiego Hammera, gdy pracował jako boy hotelowy w jednym z kurortów na Karaibach. Aktor, który pochodzi z rodziny multimilionerów, złapał się tej pracy, gdy został oskarżony o gwałt na byłej dziewczynie i gdy w mediach zaczęły krążyć wysyłane przez niego wiadomości, w których dzielił się swoimi przemocowymi, kanibalistycznymi fantazjami seksualnymi. "Jestem w 100% kanibalem. Chciałbym cię zjeść", "Jesteś niewolnicą. Odetnę twój palec" - brzmiały te najbardziej kontrowersyjne. Pojawiały się też opisy fantazji o gwałcie. Hollywood wygnało Hammera.

W 2023 roku rzecznik prokuratora w Los Angeles przekazał mediom, że po wnikliwym śledztwie zdecydowano nie stawiać zarzutów aktorowi. Ogłoszono, że nie udało się zebrać wystarczających dowodów, które świadczyłyby o winie Armiego Hammera, a jego relacja z oskarżającą go kobietą była tak skomplikowana, że nie można jednoznacznie stwierdzić, że stosunek odbył się bez jej zgody. Aktor niedługo później wydał oświadczenie, w którym wyznał, że dzięki temu skandalowi zaczął na nowo żyć i docenił to, co ma.

Hammer nie wrócił do Hollywood, a tym bardziej do życia publicznego. Nie chwali się swoim nowym życiem w mediach społecznościowych i do tej pory nie udzielał też wywiadów. Dlatego dużym zaskoczeniem było jego pojawienie się w wideocaście "Club Random" Billa Mahera.

Aktor wyznał, że po skandalu znalazł się w finansowej ruinie. - Nauczyłem się, że tego nie potrzebuję, bo nigdy wcześniej nie byłem szczęśliwszy w swoim życiu - skomentował brak pieniędzy. - Dużo zarabiałem. Dużo piłem. Często brałem narkotyki. Mocno imprezowałem. Nie przejmowałem się tym, co piszę w SMS-ach. Angażowałem się w ryzykowne zachowania, które, gdy się nad nimi zastanowisz, były naprawdę głupie - skomentował i zaznaczył, że wszystko to prowadziło do nieuchronnej śmierci.

Hammer w rozmowie potwierdził to, co wiedzą wszyscy od kilku lat - że zdradzał swoją żonę. - Są pewne moje zachowania, za które muszę odpowiedzieć, prawda? To jest dla mnie kluczowe - przepracowanie i zrozumienie tego - powiedział Hammer.

Dlaczego został bez grosza? Rodzina Hammerów to multimilionerzy, którzy dorobili się na handlu ropą i od dekad mają swoje posiadłości na Kajmanach. Aktor wyznał, że sprzedał swoje udziały w rodzinnej firmie. Maher przyznał, że gdy zobaczył zdjęcia Hammera jako pracownika hotelu, to pomyślał sobie, że "ma jaja", na co aktor odpowiedział: - To zły punkt widzenia. Chodzi o rachunki. Mam dwójkę dzieci.

Hammer dodał, że sytuacja z rodzinnymi pieniędzmi jest dla niego skomplikowana. - Zrozumiałem, że nic nie jest za darmo. Wszystko, co robisz, ma konsekwencje, szczególnie u ludzi, którzy kochają rozdawać pieniądze. Więc teraz wolę znaleźć sobie pracę - powiedział. - Starałem się o posadę nauczyciela. Próbowałem zostać ogrodnikiem. Aplikowałem o posadę menadżera budynku. Administracja na Kajmanach odmawia wydania mi pozwolenia na pracę - dodał.

37-letni Hammer ma na koncie udział w wielu filmowych produkcjach. Poza "Tamte dni, tamte noce" to "Kryptonim U.N.C.L.E", "The Social Network", "Jeździec znikąd", "Królewna Śnieżka" czy serial Netfliksa "Rebeka". Jedną z ostatnich produkcji z jego udziałem była "Śmierć na Nilu", której premiera zbiegła się ze skandalem wokół Hammera i aktora trzeba było wyciąć z materiałów promocyjnych. W 2022 r. pojawił się film dokumentalny "Dom Hammerów - mroczne tajemnice", który opowiadał nie tylko o szczegółach skandalu wokół aktora, ale także ujawniał historie jego rodziny. Produkcja dostępna jest na platformie Max.