Utrapienie Grażyny Torbickiej. Martwi się o ważne dla siebie wydarzenie
Nie jest tajemnicą, że niemal od dwóch dekad Festiwal Dwa Brzegi organizowany co roku w Kazimierzu Dolnym jest oczkiem w głowie Grażyny Torbickiej. Dziennikarka jednak w najnowszym wywiadzie zdradziła, że niewykluczone, że tegoroczna edycja kulturalnego wydarzenia może być jego ostatnią.
Grażyna Torbicka jest dyrektor artystyczną festiwalu od 2007 roku. Co roku w środku wakacji zjawia się w lubelskim miasteczku położonym nad Wisłą, by wraz z miłośnikami kina oglądać najlepsze filmy.
Już za niecały miesiąc odbędzie się 16. edycja festiwalu. Jednak fundusze na organizację tegorocznego wydarzenia są o wiele mniejsze, niż chociażby rok temu. Z wnioskowanych 200 tys. złotych od Urzędu Marszałkowskiego, organizatorzy otrzymali jedynie 80 tys.
- Idą ciężkie czasy, jeżeli nic się nie zmieni, rzeczywiście może to być ostatni festiwal - powiedziała "Dziennikowi Wschodniemu" dziennikarka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Torbicka o Orle dla Matuszkiewicza. "Ogromnie się cieszę"
Jednak póki co Torbicka stara się, by tegoroczna edycja zachwyciła wszystkich, którzy zjadą do Kazimierza Dolnego, wysokim poziomem. - Będzie wielu gości, a na Zamku i Małym Rynku co wieczór seanse pod gwiazdami. Na otwarcie film "Corsage", który portretuje cesarzową Sissi. Doskonale koresponduje z nim dokumentalny "The Princess", który z kolei opowiada o księżnej Dianie. To, co łączy oba filmy, to obraz kobiety, która jest spętana przez etykietę, obyczajowość i presję społeczną. Ich historie pokazują, jak kobiety żyjące w różnych epokach musiały walczyć o swój głos - dodała.
W tym roku również nie powstanie Miasteczko Festiwalowe na terenie Kazimierza z powodu trwającego remontu. Filmy wyjątkowo będzie można obejrzeć w Gminnym Zespole Szkół. W poprzednich latach na widowni mogło zasiąść aż 850 osób, w tym roku ta liczba zostanie zmniejszona do 150. Tegoroczna edycja festiwalu rozpocznie się 30 lipca i potrwa do 8 sierpnia.