Viva Cuba
Na wsp贸艂czesnej Kubie r贸wnie 艂atwo o autostop, jak w Polsce w latach 70. U艣miech w podr贸偶y te偶 si臋 przydaje. Ale "Viva Cuba" oferuje zaledwie powt贸rk臋 z rozrywki, a ponadto bohaterom brakuje uroku m艂odziutkiego Henryka Go艂臋biewskiego.
M艂odsza, ale wy偶sza Malu i starszy, lecz ni偶szy Jorgito wyznaj膮 zasad臋: "kto si臋 lubi, ten si臋 czubi" i rado艣nie prowadz膮 wojny podw贸rkowe. Dziewczynka odgrywa hiszpa艅sk膮 kr贸low膮, a ch艂opak stacza potyczki z wyimaginowanymi wojskami z P贸艂wyspu Iberyjskiego. Mimo 偶e mieszkaj膮 przy jednej ulicy, pochodz膮 z r贸偶nych warstw spo艂ecznych. Matka Malu - wprawdzie rozw贸dka, lecz katoliczka - uwa偶a ca艂kowicie oddanego partii komunistycznej ojca Jorgito za prostaka, a na matk臋 ch艂opca nie mo偶e nawet patrze膰. Tymczasem dzieciaki gotowe s膮 skoczy膰 za sob膮 w ogie艅, co udowodni膮, gdy nad Malu zawi艣nie gro藕ba wyjazdu z Kuby na zawsze.
Debiutuj膮cy w "Viva Cuba" Malu Tarrau Broche i Jorgito Milo Avila stworzyli przeci臋tne kreacje, cho膰 mo偶na to po艂o偶y膰 na karb po艂udniowego temperamentu m艂odych aktor贸w. Nastolatki chcia艂y raczej pokaza膰 si臋 przed kamer膮 ni偶 wcieli膰 w postaci wymy艣lone przez re偶ysera Juana Carlosa Cremat臋 Malbertiego i jego wsp贸艂pracownik贸w. Tw贸rcy filmu pr贸bowali doprawi膰 dzie艂o poprzez dodanie rysunkowych element贸w, kt贸re zapewne mia艂y wprowadza膰 magiczny nastr贸j. Animacje 艂adnie wygl膮daj膮, jednak b臋d膮c zwyk艂ymi ozdobnikami podkre艣laj膮 pustk臋 kryj膮c膮 si臋 za przedstawian膮 histori膮.
Atutem filmu jest obraz kuba艅skich bezdro偶y i niewielkich osad, a tak偶e wzmianki o przes膮dach mieszka艅c贸w wyspy. Tym niemniej "Viva Cuba" nie wznosi si臋 ponad poziom telewizyjnych dramat贸w o nastoletnich uciekinierach.