W Paryżu otwarto przegląd polskich filmów dokumentalnych

Rozpoczął się w Paryżu przegląd młodego polskiego kina dokumentalnego - "DocPolska". Paryscy widzowie obejrzą do 4 listopada siedem dokumentów, w tym kilka nagrodzonych na zagranicznych festiwalach.

Przez cztery wieczory w paryskim kinie Reflet Medecis będzie można zobaczyć m.in. "Gugarę" (2007) - opowieść syberyjską Jacka Nagłowskiego i Andrzeja Dybczaka, "Lekcję białoruskiego" (2006) Mirosława Dembińskiego o "zduszonej" białoruskiej rewolucji czy "Na działce" (2006) Thierry Paladino - zabawny i ciepły portret rodziny głuchoniemych.

Panoramę polskiego dokumentu ostatnich lat otworzył we wtorek film Marcela Łozińskiego "A gdyby tak się stało" (2007). W tym inscenizowanym dokumencie osiemnastoletni młodzieniec, syn reżysera, Tomek, wraca do parku, gdzie dwanaście lat wcześniej, jeszcze jako dziecko, spotkanym starym ludziom zadawał pytania na temat życia, śmierci, miłości, samotności. Nie spotyka tam już swoich dawnych rozmówców, za to odnajduje siebie samego z dziecięcych lat.

Obecny na paryskim seansie bohater filmu przyznał, że z pewnymi obawami przyjął propozycję powtórnego wystąpienia w filmie ojca. Gdy miałem 6 lat, kręcenie filmu traktowaliśmy z tatą jako zabawę, nazywaliśmy to grą w przepytywanki, a ja nie wiedziałem, co to jest kamera, Teraz bałem się, bo musiałem naprawdę grać - powiedział Tomasz Łoziński, obecnie student komunikacji społecznej w Paryżu.

Tak jak w filmie, coś przez te lata po drodze zgubiłem, nie mógłbym już dziś zadawać tych samych dziecięcych pytań - przyznał.

Cykl "DocPolska" przygotowało francuskie stowarzyszenie filmowe "Dokumenty na Wielkim Ekranie" we współpracy z Instytutem Polskim w Paryżu.