Wakacje w więzieniu

Bogdan Łyszkiewicz z zespołu "Chłopcy z Placu Broni" marzył o podróży do USA. Ostatnio udało mu się zebrać większą sumę pieniędzy. Początkowo myślał, aby kupić za nie mieszkanie. Doszedł jednak do wniosku, że na stabilizację życiową ma czas i dlatego całą gotówkę przeznaczył na wyjazd do wymarzonego kraju. Tu spotkała go niemiła niespodzianka. W drodze do Południowej Karoliny zaczął jechać za nim jakiś samochód. Po kilku kilometrach wewnątrz samochodu zaczęło błyskać i buczeć coś co przypominało policyjnego koguta. Bogdan na wszelki wypadek nie zareagował. To był błąd. Okazało się, że ścigała go policja. Za niezatrzymanie się muzyk trafił do aresztu i spędził w nim półtorej doby. Nie zraziło go to jednak i po wyjściu z więzienia ruszył w dalszą podróż.