Winona Ryder jak mały homoseksualista

Winona Ryder stała się w dzieciństwie ofiarą szkolnej przemocy.

Winona Ryder jak mały homoseksualista

28.05.2009 13:33

Przyszła gwiazda zakładała do szkoły nietypowe ubrania, co nie pomagało jej w zjednaniu sobie sympatii rówieśników.

- Kupowaliśmy ubrania w Armii Zbawienia - wspomina Ryder. - Ja dostawałam zawsze trzyczęściowe chłopięce garnitury z lat 70. Miałam naprawdę krótkie włosy i trzeciego dnia siódmej klasy dzieciaki rzuciły się na mnie na korytarzu myśląc, że jestem homoseksualnym chłopcem. Dostało mi się lanie.

Aktorka zapewnia, że sława, którą zyskała kilka lat później, wcale nie ułatwiła jej sytuacji.

- Właśnie zrobiłam "Drakulę" i "Edwarda Nożycorkiego" - wspomina Ryder. - Przeżyłam pierwsze prawdziwe rozstanie, po raz pierwszy złamałam serce. Ironia polega na tym, że ludzie myśleli, że mam wszystko, czego można chcieć. Nie miałam powodu do depresji, byłam u szczytu, ale wewnątrz czułam się całkiem zagubiona. Cały czas czułam jednak, że nie mogę się skarżyć, bo przecież mam takie szczęście.

Winonę Ryder możemy podziwiać od 8 maja w obrazie "Star Trek".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)