Wkrótce Przegląd Filmowy w Cieszynie
28 kwietnia w Cieszynie startuje 11. Przegląd Filmowy Kino na Granicy.
Podczas przeglądu pokazany zostanie film "Obywatel Havel" (reż. Pavel Koutecky i Miroslav Janek, Czechy 2008) - dokument o człowieku orkiestrze - Vaclavie Havlu. Film wejdzie do regularnej dystrybucji 1 maja.
Projekcja "Obywatela Havla" podczas 11. Przeglądu Kino na Granicy odbędzie się 29 kwietnia o godz. 19.00 w Teatrze im. A. Mickiewicza. Gośćmi wieczoru będą polscy przyjaciele Havla - Zbigniew Janas, Zbigniew Bujak, Andrzej Łagodziński oraz reżyser filmu Miroslav Janek.
Opis filmu:
W roku 1992, po rozpadzie Czechosłowacji, były dysydent polityczny, przywódca aksamitnej rewolucji, dramaturg i eseista, Vaclav Havel, został ogłoszony pierwszym prezydentem nowego państwa - Republiki Czeskiej. Tym samym, były wróg publiczny, otrzymał społeczny mandat uprawniający go do transformacji państwa i jego instytucji.
Mając świadomość, że tego typu wydarzenia są czymś wyjątkowym, Havel pozwolił swojemu przyjacielowi, filmowcowi Pavelowi Koutecký'emu, na towarzyszenie mu z kamerą, zarówno na Hradczanach (siedziba prezydenta), jak i w podróżach po świecie.
W rezultacie powstał „Obywatel Havel“, pełnometrażowy film dokumentalny, zbudowany z niepokazywanych nigdzie dotąd obrazów, dzięki któremu możemy zobaczyć portret człowieka znajdującego się w samym centrum międzynarodowej polityki i zainteresowania mediów, próbującego utrzymać równowagę pomiędzy byciem osobą publiczną a swoim życiem osobistym, a jednocześnie starającego się o to, by przeprowadzić swój naród od komunizmu do wolnej, demokratycznej przyszłości. Materiały do filmu powstawały przez 13 lat, począwszy od 1992 roku. 119 minut filmu, które pozostało, zostało wybranych z 45 godzin nagrań. KILKA SŁÓW O CIESZYNIE...
Zmienia się Cieszyn, tak jak zmienia się cała Europa. Kto by pomyślał w 1999 roku, gdy zrodziło się „Kino na Granicy”, że za parę lat z granicznych mostów odejdą na zawsze „mrówki”, potem złagodnieje kontrola i odprawa, by niebawem w ogóle zamrzeć, celnicy i pogranicznicy wyniosą się gdzieś razem ze swoimi budkami, wreszcie znad mostów zniknie to koszmarne żelastwo dachami zwane? Nikt. To jedyna odpowiedź.
Teraz dwa brzegi Olzy chcemy symbolicznie połączyć jeszcze jednym mostem. Świetlnym, migotliwym – filmowym. Tego świat jeszcze nie widział! Może gdzieś ktoś wpadł na to, by wyświetlać filmy przez wodę (nad wodą?), ale by to robić nad skąpaną w rzecznej wodzie administracyjną granicą państwową – o tym źródła milczą.
Spróbujmy rozważyć taką sytuację: po czeskiej strony Olzy stoi projektor i siedzi publiczność, na brzegu polskim – wisi ekran. Nośnik, czyli materialny wymiar filmu znajduje się więc w Czechach. Ale co nam po tym nośniku? Film, gra światła i cienia na białej płachcie, niewątpliwie widzimy w Polsce. Ale co nam po tej grze? Skoro dopiero niedoskonałość oka (uwaga! uproszczenie) powoduje, że te filmowe 24 statyczne obrazki na sekundę „uruchamiane” są w mózgu widza. Więc znów jesteśmy w Czechach?
Komediowy film „Muzyka” Juraja Nvoty ma szansę przejść do historii jako pierwsza na świecie „ofiara” transgranicznej projekcji, która odbędzie się 1 maja 2009 roku nieopodal Mostu Przyjaźni na granicznej rzece Olzie. Drugi będzie mroczny „Stróż nr 47” Filipa Renča dzień później. Czy filmy te będą wyświetlone premierowo w Polsce czy zupełnie zwyczajnie w Czechach? Nad tym zastanowimy się już nad rzeczką opodal krzaczka...
Maciej Gil