Women in Black w komputerowo zmienionym Sydney
Bruce Beresford (na zdj., Driving Miss Daisy, Podwójne zagrożenie) stanie za kamerą na planie filmu zatytułowanego The Women in Black - ekranizacji powieści Madeleine St. John.
20.01.2004 14:31
Jeśli ktoś z Was liczy na żeńską wersję agentów specjalnych walczących z kosmitami, niestety się rozczaruje.
Obraz, którego budżet zamknie się w sumie 11 milionów dolarów, opowiadał będzie historię trzech pracownic sklepu odzieżowego działającego w Sydney w latach 50. ubiegłego wieku - w pracy noszą czarne kostiumy, stąd tytuł filmu.
Każda z nich ma swoje własne problemy, z którymi musi zmagać się po pracy. Patty jest zamężna z mężczyzną, który jej nie rozumie, Fay szuka stałego związku, ale jak do tej pory bez rezultatu, a Lesley w tajemnicy przed ojcem uczy się w wyższej szkole.
Prace na planie rozpoczną się w połowie roku. Zdjęcia będą realizowane w Sydney, które dzięki zastosowaniu efektów komputerowych zostanie pokazane w taki sposób, w jaki prezentowało się pół wieku temu.
Nie są na razie znane nazwiska pozostałych artystów zaangażowanych w projekt. Producenci zapowiadają, że będą to najwybitniejsi twórcy z całego świata.