Żmuda Trzebiatowska w komedii wyprodukowanej przez internautów

Marta Żmuda Trzebiatowska zagrała w komedii, którą wyprodukowało 688 internautów.

Multipleksy jak na razie nie chcą wyświetlać 15-minutowego filmu. Dlatego też reżyser na stronie chcezobaczycwszystko.net zbiera podpisy pod petycją, która ma wspomóc jego działania mające na celu przekonanie multipleksów do wyświetlania eksperymentu filmowego.

Wyrzykowski, 24-letni student szkoły filmowej, po raz pierwszy zwrócił się do internautów o pomoc, gdy nie mógł znaleźć sponsorów na nakręcenie filmu.

Wyrzykowski obiecał darczyńcom, że umieści ich nazwiska w napisach końcowych. Tym sposobem film trwa piętnaście minut, a napisy aż dwie.

-Ludzi przekonała idea oraz to, że nie siedziałem z założonymi rękami, narzekając na ciężki los, ale miałem pomysł na zrealizowanie swojego marzenia - mówi "Dziennikowi" reżyser filmu.

Minimalna kwota, jaką mogli zaoferować internauci wynosiła 10 złotych, jednak, jak mówi artykuł w "Dzienniku", znalazły się osoby, które wpłacały nawet 1000 złotych.

Tym sposobem internauci zebrali 28 tysięcy złotych. Całkowity budżet filmu wyniósł 80 tysięcy: pozostałą część wyłożyli Polski Instytut Sztuki Filmowej (20 tys.) oraz sam reżyser (32 tys.).

Film to historia niespełnionej miłości, ironiczna opowieść o chłopaku zakochanym w swej koleżance z podwórka. Oprócz Marty Żmudy Trzebiatowskiej w produkcji wystąpili także Antoni Pawlicki i Michał Koterski.