Związane piersi przerażonej Cate Blanchett
Cate Blanchett zdradziła, że jej piersi musiały zostać poskromione w dość kategoryczny sposób podczas pracy nad najnowszym filmem.
12.09.2007 13:33
Australijska aktorka wcieliła się w postać Boba Dylana w obrazie I'm Not There Todda Haynesa. Płeć bohatera wymagała od gwiazdy ukrycia atrybutów kobiecości.
- Musiałam związać piersi i pójść na całość!- wspomina Blanchett.
Aktorka przyznała, że do przyjęcia roli w obrazie Haynesa zainspirował ją zrealizowany przez reżysera film "The Karen Carpenter Story". W kontrowersyjnym dziele historię słynnej piosenkarki zmarłej na anoreksję odtwarzają... lalki Barbie.
- To był bardzo szczery emocjonalnie obraz - zapewnia gwiazda - Lalka Barbie wymiotująca do ubikacji...
Sam Haynes przyznał, że odtworzenie postaci Boba Dylana nie było dla Blanchett prostym zadaniem.
- Cate się bała - wspomina reżyser. - Wiele razy mówiła mi, że to dla niej przerażające wyzwanie.
- Powiedziałem jej, że nie może być całkowicie wystraszona za każdym razem, kiedy odgrywa nową rolę, ale od czasu do czasu dobrze jest się bać - ciągnie Haynes. - Podejmujesz ryzyko, stawiasz siebie na celu potencjalnej strzały, ale dzięki temu odkrywasz wiele nowych rzeczy i odmładzasz się. Prawdopodobnie dlatego zdecydowała się podjąć wyzwanie.
Cate Blanchett została nagrodzona za rolę w filmie "I'm Not There" podczas tegorocznego festiwalu w Wenecji. Międzynarodowa premiera obrazu planowana jest na 21 listopada tego roku.