37. GFF: Wybrano najlepszy polski film

12 maja 37. edycja Gdynia Film Festival dobiegła końca.

Jedno jest pewne - możemy być dumni z polskich filmowców. Wielkie brawa za wysoki poziom zgłoszonych produkcji i życzenia utrzymania podobnej jakości w przyszłości. Jest ku temu szansa, gdyż z roku na rok tworzymy coraz lepsze filmy.

Dziś jednak najważniejsze są Złote Lwy, które właśnie trafiły w ręce najzdolniejszych polskich aktorów i najwybitniejszych twórców kina. Podobnie, jak w roku ubiegłym mamy wielkiego przegranego. Mowa o najnowszym filmie Władysława Pasikowskiego, który został doceniony przez publiczność i dziennikarzy, a całkowicie pominięty przez festiwalowe jury.

Jury Konkursu Głównego w składzie Dorota Kędzierzawska, Waldemar Kalinowski, Michał Leszczyłowski, Adam Sikora, Zygmunt Miłoszewski oraz zagraniczni goście - Caroline J. Libresco i Stephen Rea - wybrało najlepszych z pośród 14 polskich produkcji walczących o Złote Lwy.

Pierwsza statuetka trafiła do Marcina Kowalczyka za rewelacyjny debiut aktorski w filmie „Jesteś Bogiem” Leszka Dawida. Młody artysta perfekcyjnie wcielił się w nieżyjącego frontmana zespołu Paktofonika.

Statuetkę wręczyła Dorota Kędzierzawska.

Kolejną nagrodę otrzymał Janusz Kaleja odpowiedzialny za charakteryzację w filmie "W ciemności" w reżyserii Agnieszki Holland.

Nagroda za najlepszy dźwięk trafiła do Sebastiana Włodarczyka.

Dźwiękowiec został doceniony za swoją pracę przy filmie „Droga na drugą stronę”. Nagrodę wręczył Stephen Rea.

Najlepszym montażem mogą pochwalić się dwa filmy – „Obława” Marcina Krzyształowicza oraz „W ciemności” Agnieszki Holland dzięki nieprzeciętnym umiejętnościom Wojciecha Mrówczyńskiego, Adama Kwiatka oraz Jana Grabosia.

Nagroda w tej kategorii trafiła w pełni zasłużenie do Leszka Dawida za film „Jesteś Bogiem".

Złotego Lwa za najlepszą drugoplanową rolę męską w filmie „Jesteś Bogiem” otrzymali ex aequo Dawid Ogrodnik oraz Tomasz Schuchardt.

* Nagrodę wręczyła Ewa Wiśniewska.*

Nagrodę za najlepszy występ na drugim planie wśród aktorek odebrała urocza Joanna Kulig za występ w filmie "Sponsoring” Małgośki Szumowskiej.

Najlepsze kostiumy autorstwa Katarzyny Lewińskiej i Jagny Janickiej możemy zobaczyć w filmie „Sponsoring” oraz „W ciemności”.

Niekwestionowanie nagroda za najlepszą scenografię należy się filmowi „W ciemności”, a to dzięki wybitnym umiejętnościom nagrodzonych: Erwinowi Pribie, Katarzynie Sobańskiej oraz Marcelowi Sławińskiemu.

Laureatami tej prestiżowej nagrody zostali Wojciech Lepianka oraz Piotr Trzaskalski, scenarzyści filmu „Mój rower”.

Następnego zwycięstwa można się było spodziewać, wszak Piotr Dziubek skomponował rewelacyjną muzykę do „Drogi na drugą stronę”.

Nagrodę wręczył Mikołaj Trzaska, autor muzyki do zeszłorocznej "Róży".

Film „W ciemności” został uhonorowany nagrodą za najlepsze zdjęcia.

Statuetkę odebrała Jolanta Dylewska.

Najlepszą polską aktorką roku 2012 została Agnieszka Grochowska.

Jury doceniło jej występ w filmie „W ciemności”.

Teraz nadszedł czas, aby uhonorować najlepszego aktora roku 2012.

I jest nim bezsprzecznie Robert Więckiewicz za swoją wybitną kreację w filmie „W ciemności”.

Nagrodę za najlepszą reżyserię otrzymała w tym roku Agnieszka Holland za swój film * „W ciemności” *.

Reżyserka nie mogła przybyć na galę, ponieważ kręci właśnie zdjęcia w Pradze.

Nagrodę specjalną jury w tym roku otrzymała Anca Damian za poruszającą „Drogę na drugą stronę”.

Srebrne Lwy dla filmu „Obława” odebrał reżyser Marcin Krzyształowicz.

Najwyższe wyróżnienie festiwalowe, nagrodę za całokształt twórczości, czyli Platynowe Lwy, otrzymali w tym roku dwaj zasłużeni operatorzy - Jerzy Wójcik oraz Witold Sobociński.

Podczas 37. edycji Gdynia Film Festival nagrody za całokształt twórczości po raz pierwszy trafiły do rąk twórców filmowych, którzy nie są reżyserami.

Czy zgadzacie się z werdyktem jury?