Przeżyli katastrofę Titanica. Najgorsze czekało na nich na lądzie
Myślicie, że już wszystko wiecie o dramacie Titanica? Dokument wyprodukowany przez Jamesa Camerona udowadnia, że historia zatonięcia słynnego liniowca może kryć jeszcze wiele sekretów. Jednym z nich jest opowieść o sześciu ocalałych pasażerach oskarżonych o podroż na gapę.
Titanic. W 1911 roku, gdy podczas wodowania zsuwał się z pochylni, prasa całego świata okrzyknęła go, całkiem zresztą słusznie, największym i najwspanialszym statkiem pasażerskim, jaki kiedykolwiek został wyprodukowany. W tamtych czasach był bardzo szybkim liniowcem. Mógł płynąć z prędkością maksymalną 24 węzłów, czyli ok. 45km/h. Jego zadaniem podczas dziewiczego rejsu było pobicie rekordu szybkości przepłynięcia przez Atlantyk i zdobycie Błękitnej Wstęgi.
Co ciekawe, największy w tamtych czasach statek pasażerski, choć płynął z pełną prędkością, rekordu nie mógł pobić. Mniejszy, ale szybszy RMS Mauretania, w 1907 roku przepłynął Atlantyk w 4 dni, 22 godziny i 33 minuty. Co oznacza, że średnia prędkość wyniosła 26 węzłów. Titanic nie miał więc szans z nim konkurować.
Rywalizacja o Błękitną Wstęgę była więc dla Titanica jedynie manipulacją marketingową, w którą najwyraźniej uwierzył sam kapitan statku. Jak się miało okazać, jedynie chwytem reklamowym było także twierdzenie, że liniowiec jest niezatapialny i całkowicie bezpieczny.
The Six | Trailer | 2020 Asian Film Festival | 《六人-泰坦尼克上的中国幸存者》| 预告片
Film dokumentalny pt. "The Six" rzuca światło na mało znaną, zapomnianą historię związaną z zatonięciem Titanica. Historię, która wpisuje się w tzw. społeczny aspekt tragedii transatlantyka. Dobrze pamiętamy, chociażby z fabularnego przeboju Jamesa Camerona, jak nierówno traktowani byli pasażerowie statku.
Spośród około 2200 pasażerów Titanica uratowało się jedynie 730 osób. W ratunkowych łodziach linowca miejsc było ponad 1100. Ale w pierwszej fazie ewakuacji łodzie odpływały z niewielką liczbą osób. Głównie dlatego, że bogaci pasażerowie z górnych pokładów nie byli jeszcze gotowi do opuszczenia statku, a biedni z dolnych nie byli wpuszczani do łodzi lub nawet byli zamykani pod pokładem. Dlatego takim zaskoczeniem dla amerykańskich urzędników okazał się fakt, że pośród ocalałych znalazło się sześć osób pochodzenia chińskiego.
Można powiedzieć, że oni również nie dotarli szczęśliwie do Ameryki. W ciągu 24 godzin odmówiono im wjazdu do USA i oskarżono o podróż bez biletu. Zarzucano, że bezprawnie zajęli miejsca w łodziach ratunkowych, które im się nie należały. W aktach sprawy, do których dodarli dokumentaliści, opisane zostały "naganne zachowania" ocalałych Chińczyków. Ukrywanie się w łodziach ratunkowych podczas ewakuacji, przestawianie w kolejce, przebieranie się w kobiece ubrania, ustawianie się w kolejce do łodzi, w których miały być ewakuowane tylko kobiety i dzieci.
Amerykańscy urzędnicy oskarżali Chińczyków, jakby to oni ponosili główną odpowiedzialność za nieprawidłowo przeprowadzoną akcję ewakuacji pasażerów z tonącego liniowca. Dokumentaliści dowodzą, że prawda była oczywiście inna. Zamieszanie, panika, błędy załogi i nierówne traktowanie pasażerów statku nie pozwoliło uratować większej liczby osób. A sześciu Chińczyków, którzy przeżyli katastrofę, padło ofiarą rasizmu i uprzedzeń, które nie były obce mieszkańcom Ameryki na początku ubiegłego wieku.
Dzięki zaangażowaniu się w projekt Jamesa Camerona, dokumentaliści mogli wykorzystać materiały filmowe Foxa zrealizowane na potrzeby słynnej produkcji z Kate Winslet i Leonardo DiCaprio. Bardzo dobre relacje reżysera z chińskimi decydentami (która zaowocowała m.in. reedycją w Chinach "Titanica" oraz "Avatara") umożliwiły również wprowadzenie dokumentu do kin. Data premiery "The Six" została wyznaczona na 16 kwietnia.