20 miliardów dolarów. Tyle Hollywood może stracić przez koronawirusa

Lista odwoływanych i przekładanych na późniejszy termin premier kinowych stale rośnie. To jedyna metoda, by film cokolwiek zarobił, bo największe hity tracą przez to po kilkadziesiąt milionów dolarów.

"Szybcy i wściekli 9" wjadą do kin z rocznym opóźnieniem
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Eksperci są zgodni, że 2020 zapowiada się na najgorszy rok dla dystrybucji kinowej od 20 lat. Już teraz szacuje się, że "Nie czas umierać", nowy film z Bondem i budżetem w wysokości 250 mln dol., straci na przełożeniu premiery z kwietnia na listopad 30-50 mln dol. A to i tak czubek góry lodowej, bo od kilku dni większość dystrybutorów podejmuje trudną decyzję o wstrzymaniu się z premierą swoich filmów. Także w Polsce, o czym pisaliśmy w kontekście filmu "W lesie dziś nikt nie zaśnie".

Obejrzyj: "W lesie dziś nie zaśnie nikt". Zwiastun filmu

"The Hollywood Reporter" szacuje, że zamykanie kin w różnych zakątkach świata w obawie przed koronawirusem da mocno po kieszeni pracownikom Fabryki Snów. 20 mld dol. straty to orientacyjna suma, która - patrząc po nadchodzących premierach (których nie będzie) – wydaje się całkiem rzeczywista.

"Mulan", "Ciche miejsce 2", "Nowi mutanci", "Szybcy i wściekli 9", "Poroże" (nowy horror reżysera "Paktu z diabłem") to najgłośniejsze premiery, które się nie odbędą przez koronawirusa. Ale to nie koniec, bo przez pandemię coraz więcej produkcji musi się liczyć z opóźnieniami w realizacji.

Kadr z filmu "Mulan"
© Materiały prasowe

Potencjalny hit Netfliksa "Red Notice" nie mógł być kręcony we Włoszech. Producenci komiksowego serialu Marvela "Shang-Chi and the Legend of the Ten Rings" tracą 300-350 tys. dol. każdego dnia, gdy nie mogą pracować zgodnie z planem. Z dodatkowymi kosztami i opóźnieniami muszą się też liczyć twórcy "Jurassic World: Dominion" i "Stranger Things 4".

"THR" donosi, że zamykanie kin i straty w box office już teraz wynoszą 7 mld dol. I jeśli nic się nie zmieni do maja, kwota ta wzrośnie do 10 mld dol.

Obraz
© Materiały prasowe

- Produkcje kinowe i telewizyjne to 49 mld dol. rocznie dla lokalnego biznesu, a cały przemysł rozrywkowy wspiera 2,1 mln miejsc pracy w gospodarce komunalnej i państwowej – wylicza Matthew D. Loeb, prezes związku zawodowego International Alliance of Theatrical Stage Employees, zwracając uwagę na fatalną sytuację pracowników z Hollywood.

Wybrane dla Ciebie

Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Aktor i modelka OnlyFans? To nie tak, jak wszyscy pomyśleli
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Do obejrzenia w domu. Alternatywna historia I wojny światowej
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Kręciły intymne sceny. Sieklucka mówi o kulisach
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Metamorfoza Russella Crowe. Zaskoczył widzów swoim wyglądem
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Tych premier nie możecie przegapić jesienią. Największa rola The Rocka
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
Jennifer Lopez o rozwodzie z Affleckiem: "To najlepsze, co mnie spotkało"
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
"Rola godna Oscara". Takiego DiCaprio jeszcze nie widzieliśmy
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Festiwal narcyzmu. Quebo zrobił film o swojej własnej wyjątkowości
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Płomienne słowa Agnieszki Holland na scenie. "Przemoc i gwałt rozlewają się po świecie"
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Prezes TVP wyszedł na scenę. Złożył deklarację ws. tantiem
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
Złote Lwy przyznane. Film o ministrantach triumfuje
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek
"Wielka Warszawska" do ziewania. Miał być galop, jest spacerek