Box office USA: podsumowanie 2016 roku w amerykańskich kinach

Rekordowy pod względem wpływów, ale daleki od rekordu pod względem frekwencji. Tak w największym skrócie można podsumować miniony rok w amerykańskich kinach.

Box office USA: podsumowanie 2016 roku w amerykańskich kinach
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

W 2016 roku wpływy ze sprzedaży biletów w amerykańskich kinach wyniosły 11,369 miliarda dolarów. Rekordowy wynik z poprzedniego sezonu został poprawiony o 241 milionów dolarów (plus 2,2 proc.). Ale rekordowe wpływy udało się osiągnąć nie dzięki wyższej frekwencji, lecz wyższej średniej cenie biletu, która w minionym roku sięgnęła 8,61 dolara (36 złotych). Widownia w amerykańskich kinach w ostatnich dwóch latach była identyczna – 1 miliard i 230 milionów sprzedanych biletów. Przypomnijmy, że w naszym kraju w minionym, rekordowym sezonie frekwencja w kinach wyniosła trochę ponad 50 milionów widzów.

Jednak do najlepszych pod względem frekwencji lat droga wciąż pozostaje daleka. W ostatnich 40 latach trzykrotnie widownia w amerykańskich kinach sięgnęła ponad 1,5 miliarda widzów.

  1. 2002 – 1,576 miliarda widzów (przebój roku „Spider-Man”).
  2. 2003 – 1,532 miliarda widzów („Włada Pierścieni: Powrót króla”).
  3. 2004 – 1,510 miliarda widzów („Shrek 2”).

W 2016 roku największym przebojem w amerykańskich kinach stał się… no właśnie. Na liście kinowych przebojów na czele wciąż znajduje się jeszcze „Gdzie jest Dory”. Tyle tylko że w Stanach Zjednoczonych box office’owe klasyfikacje nie zamykają się wraz z ostatnim dniem starego roku i na końcowe rozstrzygnięcia trzeba czasem czekać nawet przez trzy miesiące nowego roku. Tak było przed dwoma laty, kiedy to „Snajper” zdetronizował trzecią część „Igrzysk śmierci” dopiero 10 marca. Ale tym razem ostateczna kolejność zostanie ustalona dużo szybciej. Śmiało możemy więc założyć, że najpopularniejszym filmem wprowadzonym do amerykańskich kinach w 2016 roku był „Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie”.

Obecnie na koncie produkcji Lucasfilm znajduje się 439,7 miliona dolarów. „Gdzie jest Dory”, które nie jest już pokazywane w kinach, zarobił 486,3 miliona dolarów. Jednak wyniki z ostatniego weekendu („Łotr 1” zebrał jeszcze 50 milionów dolarów) nie pozostawiają żadnych wątpliwości. Co więcej, przewaga najnowszej części „Gwiezdnych wojen” nad konkurencją będzie zapewne bardzo duża. Można założyć, że spin-off słynnej serii stworzonej w latach 70. przez George’a Lucasa zarobi w Stanach nie mniej niż 550 milionów dolarów.

Najpopularniejsze tytuły wprowadzone do amerykańskich kin w 2016 roku w USA

  1. „Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie” (Disney) – ok. 550 milionów dol.
  2. „Gdzie jest Dory” (Disney) – 439,7 miliona dolarów.
  3. Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów” (Disney) – 408,1 miliona dol.
  4. „Sekretne życie zwierzaków domowych” (Universal) – 368,4 miliona dol.
  5. „Księga dżungli” (Disney) – 364 miliony dolarów.
  6. „Deadpool” (Fox) – 363,1 miliona dolarów.
  7. „Zwierzogród” (Disney) – 341,3 miliona dolarów.
  8. „Batman v Superman: Świt sprawiedliwości” (WB) – 330,4 miliona dol.
  9. „Legion samobójców” (WB) – 325,1 miliona dolarów.
  10. „Sing” (Universal) – ok. 280 milionów dolarów.

*Łatwo zauważyć, że największym zwycięzcą 2016 roku była wytwórnia Walta Disneya. Słynne studio filmowe w czołowej siódemce sezonu umieściło aż pięć tytułów. Do niego należy również całe podium. *Tak wielkiej dominacji jednej wytwórni nie było chyba w całej historii Hollywood. Nie dziwi więc, że Disney osiągnął również rekordowe wpływy w roku. Produkcje studia w minionym sezonie wygenerowały wpływy sięgającego 2,9 miliarda dolarów. Poprzedni rekord, który należał do Universala, został poprawiony o ponad 500 milionów dolarów.

Warto dodać, że tuż za pierwszą dziesiątką znalazła się jeszcze jedna produkcja Disneya - „Vaiana: Skarb oceanu”, która najprawdopodobniej zarobi w Stanach około 250 milionów dolarów. Jednak, co ciekawe, mimo tak dochodowego sezonu, Disney nie ustrzegł się dwóch bardzo dużych wpadek. Pierwszą była „Alicja po drugiej stronie lustra”, która przy 170 milionach dolarów budżetu zarobiła w Stanach 77 milionów. Drugą okazała się „BFG: Bardzo Fajny Gigant”. Niespodziewanie obraz Stevena Spielberga stał się jedną z największych porażek sezonu *– 140 milionów dolarów budżetu i tylko 55,5 miliona dolarów wpływów w USA. *

W gatunkach filmowych remis ze wskazaniem na animacje. W czołowej dziesiątce cztery filmy animowane i cztery ekranizacje komiksu. A w drugiej dziesiątce jeszcze „Vaiana: Skarb oceanu”, „Trolle” (150,6 miliona dolarów), „Kung Fu Panda 3” (143,5 miliona) oraz „X-Men: Apocalypse” (155,4 miliona dolarów). Co ciekawe, spośród animowanych produkcji w amerykańskich kinach zawiodła jedynie „Epoka lodowcowa: Mocne uderzenie” (64,1 miliona dolarów wpływów – 47. pozycja), która w naszym kraju stała się najpopularniejszą hollywoodzką produkcją 2016 roku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)