Burmistrz z Chile wrogiem Jamesa Bonda
James Bond dorobił się nowego wroga w postaci burmistrza miasteczka Baquedano w Chile, gdzie obecnie kręcone są sceny filmu mające rozgrywać się w Boliwii.
03.04.2008 03:33
Nowy, 22. już obraz o superagencie zatytułowany "Quantum of Solace" został skrytykowany przez burmistrza Carlosa Lopeza. Jak poinformowali anonimowo lokalni policjanci Lopez wtargnął na plan filmu i z tego powodu musiała zareagować ochrona.
- Przysyłanie służb specjalnych z armatką wodną i uniemożliwianie ludziom normalnego chodzenia po ulicach w miasteczku liczącym tysiąc mieszkańców przypomina mi najgorsze lata z rządów Pinocheta - wyjaśnia burmistrz.
"- Nie zgadzam się na to, żeby ziemie naszego kraju były wykorzystywane do filmowania scen rozgrywających się rzekomo w innych państwach. Nawet w dziele fikcyjnym obecność takich scen może sprowokować sąsiadujące kraje do wysuwania niesłusznych żądań" - powiedział burmistrz.
W XIX wieku Chile zdobyło te tereny w wyniku wojny, zagarniając ważny ośrodek kopalniany oraz dostęp do morza Boliwii.
Do Polski obraz "Quantum of Solace" z Danielem Craigiem w roli głównej trafi 7 listopada 2008 roku.