Co nam wróży Zac Efron w "Akirze"?
Zdumiewające wieści dochodzą z obozu producentów hollywoodzkiej adaptacji słynnej "Akiry" Katsuhiro Otomo. Złe głoszą, że Zac Efron otrzymał propozycję zagrania głównej roli. Dobre mówią zaś, że wcieleniem się w pułkownika zainteresowany jest Morgan Freeman.
Informację o Efronie podał Peter Sciretta, redaktor serwisu internetowego Slashfilm.com. Według jego słów młody aktor miałby zagrać Kanedę. Plotki o zainteresowaniu Freemana rozsiewa zaś serwis www.bloody-disgusting.com.
Przypomnijmy wszystko, co wiemy już o aktorskiej wersji "Akiry".
Film wyprodukuje Andrew Lazar. Nie wiadomo, czy w projekt wciąż jest zaangażowany Leonardo Di Caprio. Jednym ze scenarzystów będzie Albert Torres, a podstawą scenariusza ma być manga, a nie anime. Historia podzielona zostanie na 2 części. Pierwsza ma obejmować 3 pierwsze tomy amerykańskiego wydania, druga opowie tomy od 4 do 6. Akcja przeniesiona zostanie do Stanów Zjednoczonych i rozgrywać się ma na Nowym Manhattanie. Reżyserem pierwszej części będzie Albert Hughes ("Księga ocalenia", "Martwi prezydenci"), nie wiadomo, kto będzie reżyserował część drugą.
Produkcja celuje w niską kategorię wiekową PG-13 (widzowie poniżej 13 roku życia, muszą mieć zgodę rodziców). Oznacza to, że film będzie dużo łagodniejszy niż komiksowy oryginał, czy anime zrealizowane na jego podstawie (mające kategorię R).
"Akira" Katsuhiro Otomo to jeden z najsłynniejszych japońskich komiksów wszech czasów. Rozrysowana na ponad 2000 stron historią opowiada o konflikcie pomiędzy Kanedą i Tetsuo, przyjaciółmi z dzieciństwa, członkami gangu motocyklowego. Akcja dzieje się w niedalekiej przyszłości i rozgrywa się w Neo-Tokio, mieście powstałym w miejscu dawnego Tokio zburzonego w trakcie III wojny światowej. Wojny, która wybuchła w wyniku tragicznego w skutkach eksperymentu japońskiej armii. Ofiarą takiego eksperymentu zostaje również Tetsuo.
W 1988 roku na podstawie "Akiry" powstał film animowany (na potrzeby scenariusza bardzo uproszczono oryginalną historię). Jego gigantyczny sukces finansowy uznawany jest za początek światowego szału na mangę i anime.