Colin Farrell uprawia seks tylko na haju

Aktor, który przed sądem bezskutecznie walczył o wstrzymanie dystrybucji taśmy w internecie, przyznał, że w ostatecznym rozrachunku kontrowersyjne nagranie nie zaszkodziło jego karierze.

- Chyba byłem wtedy na haju - oświadczył Farrell. - Wówczas wydawało mi się, że nagranie naszego zbliżenia to dobry pomysł. Potem nie chciałem, aby ta taśma trafiła do sieci, bo bałem się, że zobaczy ją moja mama i powie: "Och, przypominasz mi twojego ojca". O dziwo, seks-taśma nie zaszkodziła mojej karierze.

Colin Farrell zakończył niedawno zdjęcia do obrazu "The Imaginarium of Doctor Parnassus" w reżyserii Terry'ego Gilliama. Film trafi do kin w przyszłym roku.