Ćwiczy Chopina
Piotr Adamczyk, młody zdolny aktor, ma zagrać Fryderyka Chopina w nowym filmie Jerzego Antczaka. Zadanie to niełatwe, ponieważ pan Piotr z wyglądu nie przypomina polskiego kompozytora. Jest przystojnym blondynem o niebieskich oczach. Jego nos ma zupełnie inny kształt niż nos Chopina. Aby upodobnić się do mistrza muzyki, aktor już od miesiąca zapuszcza włosy, które mają być później ufarbowane na ciemniejszy kolor. Charakteryzatorki zapewniają, że zmiana kształtu nosa też nie jest żadnym problemem. Na tym jednak nie kończą się problemy z przygotowaniem do roli. Piotr codziennie spędza kilka godzin przy fortepianie i ćwiczy grę utworów Chopina. Nie liczy na to, że zostanie wirtuozem, ale przynajmniej nauczy się radzić sobie z klawiaturą.
07.06.2000 02:00