Czy Drew Barrymore rozpieszcza psy?
Wchodzący do kin w najbliższy piątek (6 lutego) film „Cziłała z Beverly Hills” to nie tylko liczne i utalentowane aktorsko psy. To również gwiazdy i gwiazdorskie głosy (w polskiej i oryginalnej wersji językowej). W jednej z głównych ról pojawia się Jamie Lee Curtis, a wśród głosów m.in. Andy Garcia i Drew Barrymore.
03.02.2009 15:22
Drew Barrymore jako głos głównej psiej bohaterki – Chloe, to absolutnie nie przypadek. Aktorka słynie z miłości do zwierząt, a zwłaszcza do psów. Gwiazda zdradza: – Mam mieszankę labradora i szpica o imieniu Flossie i australijskiego border collie Vivienne. Oba wzięłam ze schroniska.
Chloe, której Barrymore użycza głosu, to piesek rozpieszczony do granic przyzwoitości, wychowany w dostatku i przyzwyczajony do absolutnej wygody. Barrymore zaręcza: – Moje psy to zupełne przeciwieństwo Chloe. Często jeździmy na wycieczki, bo one uwielbiają spacery. Gdy się ubrudzą, to je kąpię, ale to jedyny luksus, jaki im serwuję. Choć wydaje mi się, że wcale nie uważają tego za luksus. Właściwie to nie znoszą kąpieli. Zdecydowanie nie mają diamentowych obroży jak Chloe. Na obrożach po jakieś 5 dolarów noszą wyłącznie mój numer telefonu...
Jeśli nie psy, to może choć ich właścicielka rozumie świat, z którego pochodzi „Cziłała z Beverly Hills”? W końcu Hollywood to środowisko, w którym porusza się niemal od urodzenia. Barrymore jednak zaprzecza: – Nie żyję w ten sposób, nie wychowałam się w bogactwie. Moi rodzice nie mieszkali w Beverly Hills i kiedy byłam mała, nie mieliśmy zbyt dużo pieniędzy. Nawet teraz nie interesuje mnie ten styl życia. Zajmuje mnie filantropia, jestem ambasadorką The World Food Programme i to jest dla mnie ważne. Choć jej bohaterka, Chloe, z początku wydaje się być niezwykle trudnym przypadkiem, w końcu i ona doceni proste, prawdziwe życie bez blasku diamentów i regularnych wizyt w psich salonach spa.
Psy rasy cziłała są ulubieńcami zamożnych mieszkańców Los Angeles. Choć nieduże i często bardzo rozpieszczone, mają silny charakter i niezwykle wojownicze usposobienie. Także Chloe lubi stawiać na swoim, zwłaszcza że należy do pieskiej elity Beverly Hills; żyje w luksusie, wśród pięknych ubrań, biżuterii i perfum. Gdy jej właścicielka wyjeżdża służbowo do Europy, suczka trafia pod opiekę Rachel, siostrzenicy swojej pani.
Dziewczyna wyrusza z powierzonym sobie pieskiem na wakacyjny wypad do Meksyku, ale że nie jest zbyt uważną opiekunką, Chloe ucieka z hotelu i… zostaje porwana! Pieskowi przybywają na odsiecz nowi, poznani na ulicach miasta przyjaciele. Razem stawiają czoło przeciwnościom. A niebezpieczeństwa czyhają na każdym kroku, tym bardziej, że na diamentową obrożę Chloe dybie pewien groźny doberman. Na ratunek Chloe rusza też zakochany w niej Papi…
„Cziłała z Beverly Hills” w kinach od piątku.