Dramatyczna sytuacja gwiazdora. Dlatego uciekł do Rosji?
Majątek Stevena Seagala w Stanach kilka lat temu szacowany był na ponad 30 milionów dolarów. Pod koniec ubiegłego roku wynosił już tylko 16 mln dolarów. Według najnowszych informacji, w ciągu sześciu miesięcy, skurczył się o kolejne 2 mln dolarów. Wszystko wskazuje na to, że Seagal wciąż traci na fatalnych inwestycjach albo przenosi majątek do Rosji.
W ostatnich kilkunastu miesiącach Steven Seagal wystawił na sprzedaż trzy swoje największe posiadłości w Stanach Zjednoczonych. Dosłownie kilka dni przed napaścią Rosji na Ukrainę udało mu się sfinalizować transakcję sprzedaży dużego rancza w północnej części Kalifornii. Przez wiele lat Seagal bardzo często korzystał z tego uroczego zakątka, ale od pewnego czasu lepiej czuł się już chyba w innych miejscach, w innym kraju.
Posiadłość została wystawiona na sprzedaż już w 2014 roku. Początkowo została wyceniona na 15 mln dol. Później cena przez kilka lat utrzymywała się na poziomie 14 mln dol. Ostatecznie Seagal zszedł mocno z ceny i pod koniec lutego 2022 roku sprzedał nieruchomość za jedynie 7,5 mln dol. Czyżby towarzyszowi Putina palił się grunt pod nogami?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Amerykańskie serwisy internetowe zajmujące się show biznesem podają, że na dochody Seagala składała się m.in. praca producenta filmowego i telewizyjnego, instruktora sztuk walki, koordynatora kaskaderów, muzyka, influencera, a także biznesmena zaangażowanego w liczne projekty. I właśnie ta ostatnia aktywność może odpowiadać za dość szybkie topnienie majątku gwiazdora.
Seagal swego czasu zakupił m.in. posiadłość w kalifornijskiej dolinie Santa Ynez, gdzie na 200 akrach uprawiał winogrona Cabernet, z którego wytwarzał wino, a także sprzedawał innym winiarniom. W latach 1999-2007 był właścicielem lawendowej farmy o powierzchni 995 akrów w północnej Kalifornii, gdzie rosły surowce do Diamond Lotus Essentials, linii olejków terapeutycznych. W 2005 roku firma Seagala, Steven Seagal Products, wprowadziła linię Lightning Bolt, napojów energetycznych w puszkach, która jako pierwsza tego rodzaju zawierała tybetańskie jagody goji i azjatycki kordyceps (w wywiadach opowiadał, że osobiście sam z plecakiem zbierał je w Tybecie).
Nie do końca wyjaśniona została także kwestia jego zaangażowania w ofertę monet Bitcoiin2Gen (B2G). W 2018 roku przed dwa miesiące reklamował on produkt w mediach społecznościowych posługując się hasłem "Nie przegap tego". Z tego tytułu miał on otrzymać 250 tys. dolarów w gotówce oraz równowartość 750 tys. dolarów w tokenach. To wprawdzie wiązało się akurat z przychodami Seagala (pomniejszonymi o karę jaką nałożyła na niego amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd), jednak pojawiły się również informację, że gwiazdor mógł przy okazji zainwestować swoje "prawdziwe" pieniądze w tokeny, co mogło okazać się fatalną inwestycją.
Otwartym pozostaje też pytanie, czy Seagal nie buduje w tym czasie nowego majątku w Rosji? Niewykluczone, że usługi, które świadczy Putinowi, rekompensują z dużą nawiązką straty ponoszone obecnie w Ameryce.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wplątujemy się w "Ukrytą sieć", wracamy do szokującego procesu "Depp kontra Heard" oraz ponownie zasiadamy do kanapkowej uczty w "The Bear". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.