"Dziewczyny z Dubaju" hitem w Wielkiej Brytanii. Doda pochwaliła się sukcesem
Ponad tydzień temu do brytyjskich kin trafiły "Dziewczyny z Dubaju". Po raz kolejny okazało się, że polskie produkcje mogą liczyć na Wyspach na uwagę naszych rodaków. Dzieło Marii Sadowskiej wywalczyło sobie miejsce w pierwszej dziesiątce brytyjskiego box office'u.
Produkcja Doroty Rabczewskiej oraz Emila S., wbrew przeciwnościom losu, a może dzięki nim, odniosła w polskich kinach spektakularny sukces. W ciągu zaledwie 9 dni wyświetlania zapewniła sobie tytuł największego polskiego przeboju 2021 r. Po kolejnych kilku dniach "Dziewczyny z Dubaju" zyskały status najpopularniejszej rodzimej produkcji czasów pandemii. Obecnie film obejrzało już ponad 700 tys. widzów. Nie licząc widowni w innych krajach.
W piątek 3 grudnia "Dziewczyny z Dubaju" pojawiły się w kinach w Wielkiej Brytanii. Podczas premierowego weekendu były wyświetlane w 194 kinach. Dla porównania, najpopularniejszy obecnie tytuł w brytyjskich kinach, "Dom Gucci", jest pokazywany w 706 lokalizacjach. Co zrozumiałe, dystrybutor "Dziewczyn z Dubaju" ograniczył wyświetlenia filmu głównie do miejsc, w których mieszkają Polacy. Nie przeszkodziło to w uzyskaniu dobrego wyniku.
"Dziewczyny z Dubaju" zwiastun
Dramat w reżyserii Marii Sadowskiej w ciągu trzech pierwszych dni od premiery zarobił na Wyspach 270,6 tys. dol. Tym sposobem polska produkcja stała się jednym z najpopularniejszych filmów w brytyjskich kinach podczas weekendu. W box office'owym zestawieniu znalazła się na 9. pozycji. Zwraca też uwagę bardzo solidna średnia wpływów na jedno kino – 1,4 tys. dol. Wyższa np. od średniej innego premierowego filmu, hollywoodzkiej produkcji "Resident Evil: Witajcie w Raccoon City".
Jako ciekawostkę można też dodać, że "Dziewczyny z Dubaju" podczas premierowego weekendu okazały się większym przebojem od "Matrixa". Oczywiście nie tego najnowszego, który będzie miał premierę za kilkanaście dni. W brytyjskich kinach można bowiem oglądać pierwszą część kultowej trylogii braci Wachowskich. Cieszy się ona jednak dużą mniejszą popularnością niż "Dziewczyny z Dubaju" (170 tys. dol. wpływów).
Warto przypomnieć, że produkcja Doroty Rabczewskiej oraz Emila S. nie jest pierwszym polskim filmem, który zaistniał w brytyjskich kinach. Wcześniej imponujące wyniki osiągały produkcje Patryka Vegi. W 2019 r. "Polityka" podczas premierowego weekendu zarobiła ponad 600 tys. dol., zaś rok wcześniej "Kobiety mafii" zajęły 6. miejsce w box office UK spośród tytułów wyświetlanych w marcu 2018 r.