Ewa Szykulska coraz rzadziej na ekranie. "Już nie dałabym rady"

- Zdaję sobie sprawę, że chyba już nie dałabym rady dwie godziny szaleć na scenie. Fizycznie, oczywiście, bo aktorsko sobie poradzę - cytuje słowa aktorki "Rewia". Jak wyznaje Ewa Szykulska, każda czynność zajmuje jej teraz więcej czasu, więc udział np. w spektaklu, próbach do niego staje się wyzwaniem.

Być może to skutki niedawno przebytej choroby. Jesienią ubiegłego roku ciężko zachorowała, miała problemy z oddychaniem. Rzuciła palenie, wieloletni nałóg.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostatnie lata naznaczone były niespodziewanymi pożegnaniami. Najpierw odeszła młodsza siostra Ewy Szykulskiej, mieszkająca na co dzień w Austrii konserwatorka sztuki. Kolejny cios przyszedł w 2021 roku. Razem z mężem wybrali się na spacer w wigilię, niestety ich ostatni. Mężczyzna doznał rozległego zawału, zmarł nad ranem w Boże Narodzenie. Szykulska musiała pochować męża, z którym przeżyła aż 44 lata.

Ewa Szykulska rozpoczęła swoją karierę aktorską w latach 70. Jej talent szybko zwrócił uwagę reżyserów, co zaowocowało udziałem w takich produkcjach jak "Dziewczyny do wzięcia", "Hydrozagadka" czy "Samochodzik i templariusze". Już od pierwszych ról udoskonaliła swój charakterystyczny styl i zyskała liczne grono fanów. Szykulska była znana ze swojej wszechstronności – potrafiła wcielić się zarówno w komediowe, jak i dramatyczne postacie, co wyróżniało ją na tle innych aktorek.

Na przestrzeni lat Szykulska zagrała w wielu kultowych filmach i serialach, takich jak "Kariera Nikodema Dyzmy", "Lokatorzy", "Jan Serce" czy "Vabank". Jej charyzmatyczne kreacje i umiejętność oddania emocji stały się jej znakiem rozpoznawczym. – Bycie na scenie to dla mnie rodzaj terapii. Mogę wtedy uciec od codziennych problemów – mówiła aktorka w jednym z wywiadów. Każda rola była dla niej nowym wyzwaniem, które podejmowała z pełnym zaangażowaniem. Tym trudniej musi jej być dziś, gdy odmawia kolejnych projektów.

Ostatnio zagrała w filmie "Powstaniec" i serialu "Będziemy mieszkać razem" (TVP Vod).

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" mówimy o rewolucji w HBO Max, które zmieniło się w krótkie Max. Ile to kosztuje? Co można oglądać? Przy okazji wspominamy wstrząsające sceny z "Rodu smoka", który wraca z 2. sezonem. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: