''Exodus: Bogowie i królowie'': Mojżesz i morze dodatków [RECENZJA BLU‑RAY]
Grubo ponad tysiąc nigdy wcześniej niepublikowanych zdjęć i grafik, kilkaset minut reportaży, wywiadów oraz komentarzy. Dwupłytowa edycja specjalna Blu-ray „Exodus: Bogowie i królowie” Ridleya Scotta to bezapelacyjnie jedno z najlepszych wydań, jakie w tym roku trafiły na półki naszych sklepów.
Amerykański Box Office nie był zbyt łaskawy dla najnowszego dzieła twórcy „Gladiatora”. Kosztujące aż 140 mln dolarów biblijne widowisko choć w pierwszym weekendzie okazało się najchętniej wybieranym filmem przez tamtejszych kinomanów, to sprzedało się grubo poniżej oczekiwań. Od klęski film Scotta uratowały rynki zewnętrze (ok. 203 mln dol. wpływów), więc w konsekwencji na konto wytwórni trafiło ponad 268 mln dolarów. I to na pewno nie koniec, bo zyski pochodzące z VOD i sprzedaży nośników potrafią zaskoczyć (vide przypadek „Łowcy androidów”, najsłynniejszego filmu Scotta, który znacznie lepiej poradził sobie na rynku wideo). A chętnych na „Exodus” na pewno nie zabraknie – zwłaszcza, że dwupłytówka Blu-ray to mokry sen każdego kolekcjonera i łowcy dodatków. Ale po kolei.
Dysk #1
Dodatki rozdysponowano na dwóch płytach. Na pierwszej znajdziecie film dostępny aż w trzech wariantach – zwykłym (do wyboru dubbing albo napisy), z komentarzem Ridleya Scotta i współscenarzysty Jeffreya Caine’a albo zaopatrzony „przewodnik historyczny” w postaci ciekawostkowych przypisów dotyczących epoki ukazujących się w formie tabelki u dołu ekranu (Uwaga! Zarówno druga jak i trzecia opcja nie ma polskiej wersji). Oprócz tego na płycie znalazło się siedem scen niewykorzystanych i rozszerzonych (łącznie 15 minut) – dzięki nim możemy przyjrzeć się m.in. postaci Tuyi, granej przez Sigourney Weaver, która w filmie została wyraźnie zmarginalizowana.
Dysk #2
Zawartość pierwszej płyty to w zasadzie standard. Prawdziwe skarby kryją się na drugim dysku w postaci czterech, monstrualnie rozbudowanych dodatków. W ich skład wchodzą:
„Strażnicy przymierza”:
7-częściowy dokument w bardzo szczegółowy sposób opowiadający o każdym możliwym aspekcie powstawania filmu – począwszy od motywacji twórców, a skończywszy na autopsji skomplikowanych scen i rozważaniach o autentyczności wydarzeń opisanych w Starym Testamencie. Całość trwa ponad dwie i pół godziny i zawiera niezliczoną ilość wypowiedzi obsady, ekipy oraz specjalistów z przeróżnych dziedzin.
Mini dokumenty:
Trwające ponad 48 minut segmenty odsłaniające kulisy pracy nad filmem (od projektowania broni po skanowanie miniaturowych modeli posągów i tworzenie ich graficznych odpowiedników. Co ciekawe, można oglądać je w formie osobnego bloku albo, dzięki dostępnej opcji w „Strażnikach przymierza”, jako swoiste odsyłacze pojawiające się podczas trwania pierwszego materiału.
Prawodawca i jego dziedzictwo: Mojżesz w historii:
23-minutowy dokument traktujący o głównym bohaterze filmu w formie reportażu uzupełnionego o wypowiedzi twórców i historyków.
Galeria foto i wideo:
Raj dla fanów – ponad tysiąc (!) fotografii, szkiców, grafik koncepcyjnych czy storyboardów pochodzących z okresu przygotowań do filmu, produkcji i fazy promocji. Wśród nich znalazły się m.in. takie perełki jak 13-minutowe wideo, które Ridley Scott zarejestrował na planie filmu za pomocą Google Glass.
Podsumowując – choć „Exodus: Bogowie i królowie” nie przypadnie wszystkim do gustu (czytaj naszą recenzję), to dwupłytowa edycja specjalna Blu-ray, która wykorzystuje każdy megabajt danych, stanowi wartość samą w sobie. Jest gratką dla każdego fana kina, przykładem perfekcyjnego wydania i w końcu dowodzi, że klientów można traktować poważnie i z szacunkiem. Czapki z głów.
Parametry techniczne:
Obraz: 2.40:1, 16x9, dźwięk: DTS-HD-MA 7.1: jęz. ang. ,DD 5.1 : polski dubbing, napisy: polskie (i inne). Dodatki: tylko polskie napisy (wybrane materiały).
Grzegorz Kłos